Skip to main content

Prawie normalny tydzień w Babel School - 13

Dlaczego prawie normalny? Bo jednak poniedziałek nie był dla Ani taki zwykły. W poniedziałek rano Tima i mnie nie było w domu, wyjechaliśmy wcześnie na konferencję, dzieci jeszcze spały. Tego dnia miały być odebrane przez znajomego i zawiezione na zdjęcia do filmu. Znajomy wysłał jednak kierowcę. Oto relacja Ani z pierwszego poniedziałku 2017 roku:


Reszta tygodnia była już "normalna".

Zajęcia poza domem
Zajęcia z przyrody odbyły się w Ogrodzie Botanicznym.
Ania była również na lekcji muzyki i gimnastyki.


Matematyka
Ania utrwala dodawanie i odejmowanie w słupku. Przypomniała sobie również mnożenie.


Angielski
Było trochę ćwiczeń ze słownictwem, zadania z czytania ze zrozumieniem i ćwiczenia z pisania.




Polski
Wyrazy z dwuznakami 'szcz', a także tworzenie nowych wyrazów z danych liter.


Chiński
W tym tygodniu Ania skończyła czwartą lekcję z podręcznika. Sporo pisania, sprawdzania w słowniku, ćwiczenia nowych znaków. Przepytałam ją również ze znaków z poprzednich lekcji - wszystkie pamiętała!






Projekt
Z cyklu "Spoza Tęczy" omówiłyśmy kolor szary. Więcej  tym projekcie można poczytać TUTAJ.


Dzienniczek
W końcu udało się Ani uzupełnić dzienniczek wpisami o Bożym Narodzeniu.


Religia
Rozmawiałyśmy również o innych katolickich świętach, które miały miejsce w ostatnim tygodniu.


Lektury
Skończyłam czytać Ani "A ja Ciebie zjem" Krystyny Siesickiej.


A Ania sama mi przeczytała:


Poza tym kilka razy wysłuchała wodząc palcem po tekście:


Zabawa
Ania nie lubi się bawić, ale jak dałam jej w koszyku mały zestaw Lego i instrukcję, to z przyjemnością zbudowała Mikołaja i to nie raz a trzy razy! Sama jednak nigdy nie wybiera klocków do zabawy.


W końcu udało mi się namówić męża by spróbował nauczyć Anię jeździć na rowerze. Aż wstyd się przyznać, że Ania jeszcze nie opanowała tej sztuki...


Jeśli ktoś jest ciekaw jak rozplanowuję lekcje Ani, to proszę ...


Jeden z nowych kalendarzy przeznaczyłam na planowanie lekcji. W niedzielę zapisuję lekcje na cały tydzień. Następnie po wykonaniu zadania Ania koloruje odpowiedni kwadracik. Nie zrobione w ciągu tygodnia lekcje Ania dokańcza w weekend.

Comments

  1. It was very boring and cold :(((( biedna :)


    Kurcze, taka mała, tyle języków :O i jaka organizacja domowa, no ja cię kręcę. Niesamowite.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Było cholernie nudno! A zimno też, potwierdzam :-)
      Muszę być zorganizowana, inaczej Jasiek by nic nie robił, a Ania by cały czas snuła się po domu prosząc o lekcje ;-)

      Delete
  2. Grunt to organizacja :). Musimy nad nią popracować...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Najstarszej mogłam dawać dużo więcej swobody w tym czego i kiedy się chciała uczyć. Jasiek musi dokładnie wiedzieć co i kiedy ma zrobić, a Ania im więcej lekcji tym szczęśliwsza :-)

      Delete
    2. Pani Doroto, a może pokazałaby pani kalendarz z lekcjami dla syna? Bardzo mnie to ciekawi, też mam dziecko w tym wieku, co prawda młodsze o dwa lata, i też niestety nic nie chce robić, chociaż zdolne. Też uczę ją w domu, ale jakoś słabo nam idzie. Niczego jednak nie planuję. Jak ma ochotę to uczy się, a raczej muszę wołami zaciągać do nauki, a rzadko mi się to udaje. Może powinnam rozplanować?
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Delete
    3. Dla Jasia lekcje planuję w programie Homeschool Tracker, dostępnym w internecie. Wrzucę tu zdjęcie może w tym tygodniu.

      Delete
  3. Jestem pod ogromnym wrazeniem tego jak Ania pisze! Rewelacja!!!
    Zara tez moze sie uczyc calymi dniami, to dla niej swietna zabawa :)

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Animals Classification Lapbook

Last week Jaś has been very busy working on the animal classification lapbook. Lately it's been very difficult to get him interested in doing any kind of project, but to my surprise he has finished this lapbook in just a few days! I am really proud of him. I used a ready lapbook template from the wonderful Homeschool Share website, but I asked Jaś to writ all the information in his own handwriting instead of just printing the prepared text. Here are the photos of his lapbook: Jaś adding the finishing touches to the lapbook cover: Lapbook cover: The inside of the lapbook: Inside 'Classifying Living Things ': Animals with and without backbones are called:  Inside 'What are the four main Invertebrate Classes?': Inside 'What are the five Vertebrate Classes?': Mollusk characteristics Annelid characteristics: Arthropod characteristics: Echinoderm characteristics: Fish characteristics: Reptile char

Czworokąty - lapbook

Niedawno pisałam o Jasia lapbooku o TRÓJKĄTACH . Teraz czas na pokazanie naszego lapbooka o CZWOROKĄTACH.  Praca w toku Już prawie gotowy Strona tytułowa Kilka słów o trapezach Równoległoboki I na koniec - prostokąty i kwadraty Taka forma uporządkowania wiadomości geometrycznych bardzo Jaśkowi odpowiada. Wszystko jest przedstawione jasno i przejrzyście. No i zawsze można wrócić do takiego lapbooka, otworzyć go i przypomnieć sobie co nie co.

Skąd się bierze 13-ty miesiąc w roku?

Tak zwany kalendarz chiński jest kalendarzem księżycowo-słonecznym, gdyż jest oparty na ruchu księżyca i słońca. Często jest też nazywany kalendarzem księżycowym, kalendarzem rolniczym 農曆 [nónglì] , kalendarzem Yin 陰曆 [yīnlì] lub też starym kalendarzem 舊曆 [jiùlì]. Czy wiecie, że czasami w kalendarzu księżycowym jest 13 miesięcy? I właśnie w tym roku będziemy mieć taką sytuację. Miesiąc to czas pełnego obrotu Księżyca wokół Ziemi. Księżyc okrąża Ziemię w ciągu 27,3 dnia. Z kolei Ziemia okrąża Słońce w 365 dób, 5 godzin, 48 minut i 46 sekund. Po obliczeniach okazuje się, że jeden rok słoneczny równa się 12 7/19 miesiąca księżycowego lub też 19 lat słonecznych równa się 235 miesiącom księżycowym. Jest to podstawa kalendarza księżycowo-słonecznego, a więc również kalendarza chińskiego. Innymi słowy: Chiński kalendarz opiera się na fazach księżyca. Miesiące chińskie zaczynają się od nowiu i pełnia księżyca wypada 15 dnia miesiąca. Ponieważ nów jest co 29½ dnia, chińskie miesiące kale