Skip to main content

Posts

Showing posts with the label travel

Lot w czasach pandemii TPE - NRT

Wiem, wiem nawet w czasach pandemii mnóstwo ludzi lata wte i wewte, szczególnie w Europie. Jednak ... liczba lotów z i na Tajwan znacznie się zmniejszyła, a niektóre kraje w Azji zamknęły granice dla turystów. Długo się zastanawialiśmy czy, kiedy i w jakim składzie mamy lecieć do Japonii. Przepisy dotyczące wjazdu do Japonii zmieniały się co kilka dni. Loty były odwoływane. Nic nie było pewne. W końcu jednak,  decyzja została podjęta - do Japonii poleciał ze mną Tim i Ania, Jaś został w domu. Bilet kupiliśmy na kilka dni przed wylotem, by mieć pewność, że lot nie zostanie odwołany. I tak 9 stycznia rano znaleźliśmy się na zupełnie pustym lotnisku w Taoyuan.  Pierwszy raz lecieliśmy nowymi tajwańskimi liniami lotniczymi Starlux. Samolot był nowiutki, fotele bardzo wygodne, jedzenie pyszne, duży wybór filmów, jednak... dziwnie było dzielić ten lot jedynie z pięcioma innymi osobami (poza naszą rodziną leciało jeszcze tylko trzech pasażerów). Lot minął szybko i przyjemnie. Po wylą...

Geocaching na Tajwanie 2

W ciągu ostatniego miesiąca udało nam się znaleźć jedynie trzy  skrytki. Wszystkie trzy były jednak "po drodze".  W Taipei jest cała seria skrytek (caches) przy bibliotekach. Wszystkie zostały przygotowane przez jedną osobę. Z trzech skrytek przy bibliotekach, koło których przejeżdżałyśmy lub przechodziłyśmy, udało nam się znaleźć tylko dwa cache. Pierwszy znalazłyśmy w drodze powrotnej z kościoła do domu.  Musiałyśmy poczekać parę minut aż "droga będzie wolna" i samochód blokujący schowek odjedzie. Było piekielnie gorąco! Na szczęście samochód rzeczywiście odjechał i udało nam się dotrzeć do "skarbu". W kolejną niedzielę znów znalazłyśmy się niedaleko jednej z bibliotek. Miałyśmy sporo czasu przed umówionym lunchem ze znajomą, więc postanowiłam, że wykorzystamy ten czas na poszukiwanie cache. Była to świetna decyzja, choć znowu pogoda była bardzo upalna i spacer w samo południe był męczący. Zobaczyłyśmy jednak część Taipei, którą pomimo, że odwiedzamy od ...

Geocaching na Tajwanie I

W końcu, po miesiącu przerwy (i po zmianie kraju), wróciłyśmy z Anią do zabawy w Geocaching! Patrząc na mapę, gdzie schowane są geocache, zastanawiam się dlaczego na Tajwanie gra ta wydaje się dużo bardziej skomplikowana. Wygląda na to, że więcej jest tutaj schowków i więcej osób w to się bawi. Zauważyłam również, że jest więcej rodzajów schowków. Jednak nie udało mi się jak na razie rozszyfrować niektórych z nich. Część jest np widoczna jedynie na stronie internetowej, a nie na appie. Inne są oznakowane jako "geoart". Jeszcze inne są całą serią schowków, które należy odkrywać po kolei by w końcu dotrzeć do tego najważniejszego. Tydzień temu wybraliśmy się we czwórkę na północne wybrzeże Tajwanu by zobaczyć stare domki Futuro. Przy okazji chciałam znaleźć kilka schowków znajdujących się w pobliżu. Okazało się jednak, że dwa z nich są na terenie budowy (park, w którym są schowane jest w trakcie przebudowy), więc nie udało nam się do nich dotrzeć. Trzeci cache był w mało atrakc...

Pola ryżowe w Japonii

Wreszcie doczekałyśmy się zielonych pól ryżowych! W Hakubie, która leży u stóp Alp Japońskich na wysokości ok. 800 m n.p.m. ryż sadzi się dopiero teraz, w drugiej połowie maja. A jak wyglądają pola ryżowe pod koniec zimy i wczesną wiosną? Zobaczcie sami:  Na początku maja pola zostały zalane i zaorane: A dzisiaj udało nam się podglądnąć pracę tutejszych rolników:  Pole już obsadzone: Większość prac jest już zautomatyzowana, jednak po każdym mechanicznym sadzeniu przez pole przechodzą kobiety i ręcznie dosadzają lub rozsadzają kępki ryżu by wszystko było idealnie równo. Bardzo ciężka to praca. Udało mi się również nagrać krótki filmik o sadzeniu ryżu, zapraszam do obejrzenia: