Skip to main content

Posts

Showing posts with the label miesiąc w zdjęciach

December in Babel School

December is always a month of Christmas preparations and Holiday celebrations. Not much "schooling" with books, pen and paper is done. December is the time to spend with family. Last Christmas was really a family time as even Zosia joined us at the beginning if the month. Before the Christmas preparations started Ania had an "exam" for the scouting badges. I wrote about it extensively in Polish in my last post HERE . The whole experience still makes me feel somewhat mad and disappointed. To receive scouting badges children need to pass exams!  Photo credit: 新店童軍團 Photo credit: 新店童軍團 Preparations for the Holiday season started with cleaning the house and making a few Christmas cards. Before Zosia finished her two weeks of quarantine, there was an annual Christmas party for Polish people in Taiwan. I wrote more about it in Polish HERE . The closer it got to Christmas the more work in the kitchen had to be done - making and decorating gingerbread cookies, baking cakes,...

Październik w zdjęciach

Tegoroczny październik obfitował w WIELKIE wydarzenia. Każde z dzieci miało swój weekend, weekend w czasie którego ono było w centrum uwagi. Zacznijmy od najstarszego dziecka, które właśnie wkroczyło w dorosłość: Zosia 10.października obchodziła 18-te urodziny! Pisałam o tym więcej TUTAJ . Zosia zaprosiła kilkoro znajomych na małe domowe przyjęcie urodzinowe. Ku mojemu zdumieniu pomimo dużej różnicy wieku między gośćmi, wszyscy dobrze się bawili. Koleżanka Zosi i Perry przygotowali różne gry towarzyskie, w których wszyscy mogli brać udział. Zosia dostała bardzo fajne i ... praktyczne prezenty. Od nas otrzymała bransoletkę, swoje pierwsze wizytówki i opłacony kurs na prawo jazdy.  Kolejna sobota, 17.października, należała do Ani. Był to dzień jej Chrztu Świętego. Zapraszam TUTAJ  do poczytania i obejrzenia albumu ze zdjęciami z tej uroczystości. Ania z rodzicami chrzestnymi Nasza rodzinka Z tajwańskimi dziadkami I ze specj...

Wrzesień w zdjęciach

Cóż ciekawego i godnego zapisania wydarzyło się we wrześniu? Zosia wróciła do domu po miesiącu spędzonym w Nowej Zelandii. Wróciła z certyfikatem instruktora jazdy na snowboardzie!  Jasiek miał 4 występy saksofonowe w Taichungu i jeden w Taipei. Grał na saksofonie barytonowym, a nie altowym jak zawsze. Ania bardzo polubiła zajęcia z gimnastyki. Byłam z Jasiem na koncercie Anny Marii Jopek! Co za radość dla serca i ucha!   W jedną z niedziel sami robiliśmy lody w lodziarni/ciastkarni Yvette (więcej TUTAJ ): W ostatni weekend miesiąca było święto Środka Jesieni, czas gdy wszyscy grillują i  patrzą się w księżyc. Niestety to patrzenie w księżyc zostało ciut przyćmione przez silny tajfun, który nawiedził wyspę i ... trochę rozwalił dach naszego domu: We wrześniu byłam też w końcu u fryzjera: (więcej TUTAJ ) Zrobiłam też sobie sesję zdjęciową z dziećmi. Zosia była głównym fotografem: I to już chyba wszystkie wrześniowe wydarzenia...