Skip to main content

Posts

Showing posts from April, 2020

Projekt o pogodzie - Project about the weather

W marcu, gdy Ania miała przerwę w japońskiej szkole, poświęciłyśmy trochę czasu na naukę terminów związanych z pogodą. Projekt, który nam z tej nauki wyszedł jest trójjęzyczny, angielsko-polsko-chiński. Na oddzielnej kartce dodałyśmy także japońskie słownictwo. Nie będę się rozpisywać o samym projekcie, bo zdjęcia będą mówić same za siebie. In March, when Japanese school was out, Ania has spent some time learning terminology about the weather. Project that came out of this study has turned out to be trilingual, English-Polish -Mandarin Chinese. On a separate  sheet Ania made a dictionary of all the words she has learned in four languages, the fourth one being Japanese. There is not much I can write about the project, it's better to see the photos by oneself:  Okładka - Cover page  Słowniczek wyrazów związanych z pogodą Dictionary of words about weather  Pierwsza strona - First page Pogoda a klimat - Weather and climate Warstwy atmosfery - Layers of atmosphere

Jak powstawał projekt o pogodzie

W marcu Ania spędziła wiele godzin ucząc się o pogodzie. Skąd miałyśmy materiały do tego projektu? Normalnie wykorzystałabym wiele książek, które mamy w domu. Jednak obecna sytuacja nie należy do normalnych ... jesteśmy w Japonii, a nie na Tajwanie i tu książek naszych nie mamy. Szkoda, ale trzeba sobie jakoś radzić. Na szczęście jest internet! Oto lista stron internetowych, z których korzystałam przygotowując materiały dla Ani: homeschoolshare.com  education.com twinkl kidskonnect.com Po wydrukowaniu wszystkich potrzebnych Ani materiałów, przeczytaniu informacji i obejrzeniu różnych filmików o pogodzie na YouTube, Ania była gotowa do wypełnienia części składających się na "lapbooka", czyli małych karteczek, okienek, książeczek itp. Były również do pokolorowania różne diagramy. Jak widać niektóre lapbookowe części wydrukowałam, a inne zrobiłam sama. Po wypełnieniu wszystkich "książeczek" Ani podzieliła je tematycznie i ułożyła w dużym bloku technic

Wielkanoc w Japonii

Coraz częściej Święta Wielkanocne spędzamy w rodzinnej rozsypce. Wyjątkiem był zeszły rok, gdy Babcia wraz ze swoją koleżanką przyleciały na Wielkanoc na Tajwan. W tym roku nasza rodzina jest porozrzucana po świecie, jeśli wliczyć w to Babcię, to jesteśmy w czterech państwach na trzech kontynentach. Każde z nas spędza Święta prawie samotnie lub wręcz samotnie. Babcia niestety jest zupełnie sama. Zosia z kolegą w ogóle nie świętuje - chyba że zajadanie się czekoladowymi jajkami można nazwać obchodzeniem Świąt 😆. Jaś z Timem byli na mszy wielkanocnej, pokolorowali jajka, a Jaś nawet upiekł ciasto. Ja również nie planowałam przyrządzania niczego specjalnego na Święta. Ale nie wytrzymałam i oczywiście przyrządziłam kilka wielkanocnych specjałów. Pokarzę Wam jak wyglądały nasze przygotowania do Świąt: Warzywa na sałatkę gotowałam w olbrzymim garze, bo tylko taki miałam:  Pieczenie kruchego spodu pod mazurek wyszło ok:   A tutaj babeczki gotowe do włożenia do ... tostera (tak