Skip to main content

Posts

Showing posts from March, 2020

Gęstość śniegu - doświadczenie

Siedzę z Anią w Japonii. Jest zima i jest śnieg. W końcu możemy więc zrobić doświadczenie ze śniegiem! Będziemy mierzyć jak gęsty jest śnieg. Jedyne co nam potrzeba poza śniegiem, to miarka z podziałką mililitrową. Napełniamy miarkę śniegiem, ale nie ubijamy! Mamy 500ml śniegu. I czekamy ... ... czekamy ... ... czekamy ... (my czekałyśmy cały dzień!) aż się śnieg rozpuści. W miarce mamy teraz zamiast 500ml śniegu, 250ml wody. Czy mając jedynie te dane możemy obliczyć  gęstość śniegu? Gęstość = masa/objętość 250ml wody ma masę = 250g objętość śniegu wynosiła 500ml Gęstość "naszego" śniegu = 250g/500ml = 0.5 g/cm3 = 500 kg/m3 "Nasz" śnieg był śniegiem mokrym i ciężkim. Gęstość śniegu-puchu jest oczywiście dużo mniejsza. A oto notatki Ani: Z internetu wyczytałyśmy, że: Najlżejszy jest śnieg-puch - 1m3 puchu śniegowego waży ok 200 kg. 1m3 mokrego śniegu waży ok. 800 kg. Natomiast najcięższym śniegiem jest śnieg, który się rozpuszcza -

Eksperyment z wodą i ciśnieniem atmosferycznym

Wracam do opisywania eksperymentów z wodą, które jakiś czas temu robiłam z Anią. Poprzednie eksperymenty możecie znaleźć w poniższych linkach: właściwości wody co się unosi na wodzie, a co tonie mieszaniny zmieniający kolor seler naciowy  Tym razem Ania eksperymentowała z wodą i z ciśnieniem atmosferycznym. Materiały potrzebne do wykonania eksperymentu: - Plastikowy pojemnik lub butelka z zakrętką - Gwóźdź - Miska z wodą Gwoździem należy zrobić kilka otworów w dnie plastikowego pudełka lub butelki. Wkładamy plastikowy pojemnik lub butelkę do miski z wodą, tak by się napełnił wodą. Następnie nie wyjmując pojemnika/butelki z wody zakręcamy pokrywkę/zakrętkę. Wyciągamy pojemnik/butelkę z wody. Czy woda wylatuje dziurkami? NIE  Powoli odkręcamy pokrywkę/zakrętkę. I co zaobserwowaliśmy? Woda zaczyna wylatywać przez dziurki w dnie. Woda wylatuje przez dziurki tylko wtedy, gdy pokrywka jest odkręcona. Dlaczego? Dlaczego woda nie leci, gdy pokrywka jest

Narty w Japonii

Jak co roku, od wielu lat, spędzamy zimę w Hakubie, małej miejscowości w prefekturze Nagano. Niestety w tym roku zima jest bardzo mało zimowa ... śniegu mało, temperatura zbyt wysoka, często pada deszcz. Jednak nawet w takich warunkach pogodowych spędzamy czas na stoku, bo bez nart w zimie nie możemy po prostu żyć. Ania przez cały luty chodziła do japońskiej szkoły, więc jeździła głównie z kolegami i koleżankami z klasy na szkolnym stoku. Jaś uczył innych jazdy na nartach, a w wolnym czasie przygotowywał się do egzamin drugiego stopnia na instruktora narciarstwa. Niestety, z powodu epidemii koronawirusa egzamin został odwołany (egzaminator nie mógł dolecieć). Dzięki temu miałam więc okazję pojeździć z Jasiem na nartach (co rok temu mi się nie udało). A on miał też czas by pouczyć Anię (która niezbyt chciała się go słuchać i jeździła po swojemu). Sezon narciarski będzie w tym roku krótszy niż w latach ubiegłych, ale my i tak i tak zostajemy w J