Święta minęły zdecydowanie za szybko. Tutaj nawet Drugi Dzień Świąt nie był świąteczny, wszyscy poszli do pracy i do szkół.
W Polsce atmosferę Świąt Bożego Narodzenia odczuwa się dużo dłużej niż na Tajwanie. Ale cóż się dziwić, Chrześcijanie stanowią tu niecałe 5% populacji.
W sklepach natychmiast po 25.grudnia przestają grać angielskojęzyczne melodie bożonarodzeniowe, a zastępują je chińskojęzyczne piosenki na Chiński Nowy Rok. Dookoła pojawiają się ozdoby i dekoracje na Chiński Nowy Rok. Wszystko zmienia kolor na czerwony i złoty. W tym roku pełno wszędzie kur i kogutów, gdyż nadchodzący rok będzie właśnie rokiem Koguta.
Przeglądam zdjęcia z ostatniego Bożego Narodzenia i spoglądam na choinkę, która nadal stoi w dużym pokoju i tak mi się smutno robi, na kolejne Święta trzeba czekać 12 miesięcy... Może inni też czują tę nostalgię? Chcę więc choć tutaj uwiecznić scenki świąteczne.
W tym roku dekorowaniem choinki zajęli się Jaś i Ania.
Ania po raz pierwszy zrobiła łańcuch na choinkę.
Dwie choinki to u nas tradycja.
Na małej choince wiszą głównie ozdoby z Hama beads zrobione przez dzieci w ubiegłych latach.
Mamy również trzy stajenki, w tym jedną zrobioną przez Anię (więcej o niej można poczytać TUTAJ).
A oto część kartek, które wysłałam w tym roku. W sumie było ich 40, oczywiście nie wszystkie ręcznie robione :-) .
Ręcznie robione były natomiast pierniczki, Jaś piekł, Ania i Zosia dekorowały.
Dekoracją ciast (piernika, keksu i tortu orzechowego) zajęła się Zosia, która wróciła do domu na dwa dni na Święta.
Inne pyszności, które gościły na naszym stole, to oczywiście pierogi, kapusta z grzybami, sałatki itd.
Czas świąteczny to również okazja do występów muzycznych Jasia:
No i prezentów:
W tym roku ubogo z prezentami, ale przecież nie o to chodzi.
Miło i rodzinnie i oto chodzi, aby kolejne święta były tak samo urocze.
ReplyDeleteDziękuję bardzo. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Delete