Skip to main content

Posts

Showing posts with the label Dziecko na Warsztat II

Skąd w Europie kawa i herbata oraz włoszczyzna?

Tym razem w serii comiesięcznych wpisów drugiej edycji "Dziecko na Warsztat" zabierzemy Was w kulinarną podróż po dawnej Europie.  Tematem przewodnim miała być kuchnia/kulinaria Europy. Ponieważ przez cały maj byliśmy w Polsce i nie za bardzo mieliśmy dostęp do swojej kuchni, więc postanowiliśmy podejść do tematu trochę inaczej, a mianowicie od strony historycznej.  Zastanawialiśmy się skąd się wzięły w kuchni europejskiej różne warzywa i napoje oraz cukier. Jasia zadaniem było wyszukanie w Internecie oraz książkach wiadomości na ten temat. Ja pomogłam mu zrobić notatki, a następnie Jaś przepisał je na komputerze (potrzebne mu było ćwiczenie z pisania na klawiaturze) i znalazł odpowiednie zdjęcia na Internecie. Oto czego się dowiedzieliśmy: Cukier Dawniej w Europie do słodzenia używano miodu. Dopiero po podboju Indii przez Aleksandra Macedońskiego (327 p.n.e) dotarła do Europy wiadomość o istnieniem trzciny cukrowej, z której wytwarzano cukier. W Europie przez wiele...

Język chiński Q&A

Kolejny wpis z cyklu „Dziecko na Warsztat” miał powstać już kilka tygodni temu, ale niestety nie mogliśmy uporać się z nim na czas. Sorki. 

Nowa Zelandia - Maorysi - Koru

W tym miesiącu miało nie być u nas warsztatu ... Dlaczego? Bo dość trudno zrobić coś z dziećmi jeśli jest się oddalonym od nich o pół świata - ja jestem w Polsce, a dzieci na Tajwanie, i tak przez cały miesiąc. Przylot do Polski był niespodziewany, nieplanowany i niewesoły. Ale nie o tym teraz ... Od czego jednak ma się siedemnastoletnią córkę?! Tak więc zleciłam jej wykonanie części warsztatu i opisanie go. Przekazuję klawiaturę Zosi: ******************** Na wiadomość, że mamy odrabiać lekcje za mamę, reakcja młodych Chen-Werników była mieszana. Ja, Zosia, zainteresowałam się, bo od dłuższego czasu nie robiłam artystycznych lub nawet nieartystycznych projektów. Jasia reakcja mnie zdziwiła niezmiernie - spodziewałam się, że odmówi natychmiast, ale od początku do końca żadnych kłótni ni pomruków nie było. Ania oczywiście była zachwycona i z wielkim entuzjazmem wzięła się do roboty, pozwalając mi pomóc sobie tu i ówdzie. Z kilku pomysłów mamy na Pintereście, wybraliśmy wzorek ...

O Antarktyce z Tajwanu i Japonii

W tym miesiącu "Dziecko na Warsztat dookoła świata" wybiera się na odległą i zimną Antarktykę. Mamy skoncentrować się na świecie przyrody tego mroźnego zakątka świata.  Nasze warsztaty odbyły się w dwóch miejscach, dwóch krajach, dwóch klimatach - na ciepłym Tajwanie i w zaśnieżonej Japonii. Pierwsza część to praca z czteroipółletnią Anią na niezbyt zimowym Tajwanie. Okazało się, że w wielu książkach o zwierzętach, które mamy w domu, są rozdziały o Antarktyce. Tak więc po zapoznaniu się z położeniem geograficznym Antarktyki oglądnęłyśmy i poczytałyśmy trochę o pingwinach, fokach i wielorybach. Wytłumaczyłam też Ani różnicę między Arktyką i Antarktyką, gdzie są niedźwiedzie polarne, a gdzie pingwiny. Wszystko te wiadomości były dla niej nowością.   Po obejrzeniu tylu książeczek nadszedł czas by podziałać trochę manualnie - zabrałyśmy się za robienie dioramy w pudełku po butach. Gdzieś w Internecie widziałam kiedyś dioramy ze zwierzętami żyjącymi w ...

Ameryka Północna, Jazz, instrumenty muzyczne i nie tylko

Czas na kolejny wpis z cyklu "Dziecko na Warsztat dookoła świata". Tym razem wybieramy się do Ameryki Północnej i zajmiemy się przede wszystkim muzyką i instrumentami z tego kontynentu. Temat w tym miesiącu wyjątkowo nam przypadł do gustu, a nawet wkomponował się w naszą edukację domową. W jaki sposób? Otóż od kilku miesięcy Jaś dogłębnie studiuje historię i geografię Ameryki Północnej. A dlaczego? Zapraszam do zaglądnięcia na inną stronę mojego bloga , by się dowiedzieć co skłoniło nas do zajęcia się USA (i nie tylko). A co z muzyką zapytacie? Muzyka w naszym domu gości na codzień. Zosia słucha tej najpopularniejszej z najnowszych list przebojów, a Jaś z kolei zagłębia się w zupełnie inne rodzaje muzyki - muzykę klasyczną i ... jazz, Ania słucha zaś wszystkiego poza muzyką dla dzieci (tak już jest jak się ma starsze rodzeństwo, które nie pozwala włączać tego na czym sami się wychowali (zapomniał wół, jak cielęciem był). A więc do dzieła! Tym razem na pytanie ...