Skip to main content

Posts

Showing posts from January, 2015

Kim jest pan Zbigniew Stanisławski

Do niedawna nie miałam pojęcia o tym kim jest pan Zbigniew Stanisławski. Nie ma go w polskiej Wikipedii, na stronie Filmweb tyle co nic o nim. Trochę więcej jest po angielsku na IMDb . Na pewno dalej bym nie wiedziała kto to taki, gdyby nie dziewczyny (i chłopak) z Klubu Polki na Obczyźnie. Tak się jakoś złożyło, że któraś z dziewczyn wpadła na pomysł przesyłania sobie laleczki pomiędzy wszystkimi chętnymi zrzeszonymi w Klubie. Z kolei inna z dziewczyn, w mniej więcej tym samym czasie, natknęła się na felieton o panu Zbigniewie Stanisławskim, polskim animatorze, reżyserze, scenografie filmów animowanych. Oto link do tego krótkiego i przejmującego felietonu (proszę przygotować sobie chusteczki na otarcie łez): I tak się zaczęło.  Dalej wydarzenia potoczyły się niezmiernie szybko. Magda Fou - założycielka Klubu Polek, szybciutko wydziergała na szydełku dwóch wspaniałych chłopaków - Bolka i Lolka. Bolek i Lolek by MFouDesign Dziewczyny i chłopak równie szybciutko zgło

Dzień Ani. Ania's day.

Kolejny dzień tylko z Anią w domu. Sporo udało nam się dzisiaj zrobić. Było i kolorowanie znaków chińskich, i matematyka, i czytanie po angielsku. Było granie w Grzybobranie i Leśny wyścig, a także rysowanie zwierząt i kolorowanie dużej żyrafy. Nie zabrakło również słuchania opowiadania po angielsku i CD z zajęć muzycznych. Po południu byłyśmy na długim spacerze z psem, a po nim Ania spędziła chwilę przed komputerem.

Nauka czytania w kilku językach naraz

Już kilka razy w grupie Dwujęzyczność dziecięca na Facebook'u padło pytanie jak nauczyć dzieci czytać w kilku językach. Od czego w ogóle zacząć? Którego afabetu uczyć najpierw? Czy uczyć kursywy, czy nie? Czy najpierw litery drukowane czy pisane? Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami w nauczaniu czytanie i pisania po polsku, angielsku i chińsku. Zaznaczam - nie jestem żadną specjalistką, nie znam żadnych badań naukowych na ten temat. To co chcę opisać, to moje prywatne doświadczenia zebrane w czasie nauczania trójki moich dzieci. Każde dziecko jest inne, każde uczy się w innym tempie i nie każdemu będzie odpowiadać dany sposób nauki. Nawet wśród mojej trójki nie ma żadnego pobobieństwa, dlatego do nauki każdego miałam indywidualne podejście. Postaram się jednak wszystko zebrać razem i jakoś ujednolicić. Zaczynamy naukę liter. Większość liter fonetycznie wymawia się tak samo i po polsku i po angielsku (aaa-b-d-eee-f itd.). Od tych liter zawsze zaczynam. Nie uczę naz

Dzień czterolatki w domu

Co czterolatka robiła w domu cały dzień?  Czym się sama zajmuje, a co ja z nią robię? Czy ucząc Anię w domu cały czas wymyślam jej zajęcia? Często słyszę te pytania i dlatego postanowiłam przyjrzeć się z bliska dniu czteroipółletniej Ani, spędzonemu w domu z mamą (czyli ze mną). Oczywiście nie uwieczniłam na zdjęciach wszyskich zajęć Ani, bo musiałabym nic innego nie robić tylko pstrykać zdjęcia. :-) Rano zawsze jest w domu coś do uporządkowania, odłożenia, więc zanim dotarłam do naszej klasy włączyłam Ani CD z muzyką z jej zajęć umuzykalniających: Porozmawiałyśmy również o instrumentach i różnych rytmach w muzyce. Następnie przeszłyśmy do uzupełnienia naszego dzienniczka dwoma nowymi wpisami (napisałam daty i słowa na oddzielnej kartce, a Ania patrząc się na nie przepisała na swoją kartkę): Na obrazku widzimy wysoki wodospad, mały pociąg (którym się przejechaliśmy) i kwitnącą wiśnię. Nie wiem dlaczego Jaś jest większy od Zosi. Ania zrobiła duży postęp w rysowa

Ameryka Północna, Jazz, instrumenty muzyczne i nie tylko

Czas na kolejny wpis z cyklu "Dziecko na Warsztat dookoła świata". Tym razem wybieramy się do Ameryki Północnej i zajmiemy się przede wszystkim muzyką i instrumentami z tego kontynentu. Temat w tym miesiącu wyjątkowo nam przypadł do gustu, a nawet wkomponował się w naszą edukację domową. W jaki sposób? Otóż od kilku miesięcy Jaś dogłębnie studiuje historię i geografię Ameryki Północnej. A dlaczego? Zapraszam do zaglądnięcia na inną stronę mojego bloga , by się dowiedzieć co skłoniło nas do zajęcia się USA (i nie tylko). A co z muzyką zapytacie? Muzyka w naszym domu gości na codzień. Zosia słucha tej najpopularniejszej z najnowszych list przebojów, a Jaś z kolei zagłębia się w zupełnie inne rodzaje muzyki - muzykę klasyczną i ... jazz, Ania słucha zaś wszystkiego poza muzyką dla dzieci (tak już jest jak się ma starsze rodzeństwo, które nie pozwala włączać tego na czym sami się wychowali (zapomniał wół, jak cielęciem był). A więc do dzieła! Tym razem na pytanie &qu

CVC words exercises and Phono-Graphix

In my previous post about CVC (consonant-vowel-consonant) words I wrote about CVC word lists. This time I would like to show you what are the other exercises Ania has done with these three-letter words. The materials I am using are from Phono-Graphix reading method, but they can be easily made at home. Years ago I finished a course in this method and got certified as a reading therapist. While working in  a Montessori School in England I used Phono-Graphix to teach reading. Now I have pulled out my old materials to teach Ania. Materials needed: picture cards letter cards glue pencil notebook Ania likes cutting with scissors so I let her cut the letters out by herself.  She arranged the letters to form words corresponding with the pictures and glued them in her notebook. (Doing it in a special notebook instead of just a piece of paper, makes it look more important for the child). Next exercise involved writing the words down. On a different day I asked An

Na narty czas!

Zima zawitała w inne zakątki świata już jakiś czas temu. Na Tajwanie jednak zimy ... brak. Temperatura jest zawsze dodatnia, rzadko kiedy spada poniżej 8 stopni C (w wysokich górach owszem, zdarzają się niższe temperatury, ale tam nie mieszkamy). Gdy tylko wysoko, wysoko w górach poprószy śnieg, od razu tłumy ludzi jadą nacieszyć się 1cm białego puchu. W górach robią się korki samochodów! Zupełne szaleństwo! Cała nasza rodzinka kocha zimę, śnieżną zimę i dlatego co roku wyruszamy z Tajwanu w poszukiwaniu śniegu. Przeważnie znajdujemy go w pobliskiej Japonii. Tam śniegu jest w bród.  Jeśli chcecie poczytać (po angielsku) gdzie byliśmy w poprzednich latach zapraszam TUTAJ . W zeszłym roku Zosia i Jaś wyjechali sami na miesiąc do Japonii. Zosia jako instruktorka narciarstwa dla tajwańskich dzieci, a Jaś w roli Zosi pomocnika. Zapraszam TUTAJ do poczytania (również po angielsku) relacji Zosi z tego pobytu. Dzisiaj wyprawiliśmy Zosię i Jasia na kolejny sezon narciarski w Japonii. Ty

Addition with stickers

Math should be fun, right?  That's why I decided to use stickers to do some addition exercises with Ania.  Exercise 1: I prepared a worksheet with simple addition problems (up to 10). Ania was supposed to place the correct number of stickers underneath and count all of them to find out the total. At the end Ania wrote the sum in the red square. Exercise 2: In the next exercise I placed the stickers and Ania was supposed to count them and write the addition problem in the squares provided: Through these two exercises I wanted to introduce Ania to the mathematical notation of addition - the plus and the equal signs. Ania enjoyed the exercises a lot.