Nasza, czyli moja i Ani, przygoda z Geocaching zaczęła się właśnie w Hakubie. W zeszłym roku gdy spędziłyśmy tu zimę, wiosnę i część lata rozpoczęłyśmy poszukiwania skrytek pochowanych w różnych ciekawych miejscach. Po powrocie na Tajwan kontynuowałyśmy zabawę, ale po jakimś czasie utknęłyśmy w miejscu, bo poszukiwania w mieście, to wyższa szkoła jazdy. Teraz jesteśmy z powrotem w Japonii i wróciłyśmy do poszukiwań. Niestety niewiele zwiedzamy, bo jednak Ania musi chodzić do szkoły, a sama nie będę jeździć po okolicy, szukać i zabierać dziecku zabawę. Kilka tygodni temu, w weekend pojechaliśmy do małego miasteczka, Azumino. Odwiedziliśmy tam jedno z muzeów, a także chram shintoistyczny. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w kilku miejscach, gdzie ukryte były cache. Sami zresztą zobaczcie gdzie w Japonii są skrytki. Poszukiwania przy jednym z chramów: Następny cache znalazłyśmy niedaleko siedziby firmy komputerowej VAIO, która jak się okazało, znajduje się właśnie w Azumino. Kolejny c
Już nie raz pisałam tutaj o szkole na japońskiej prowincji, w prefekturze Nagano. Linki do wcześniejszych wpisów możecie znaleźć poniżej: Hakuba Kita - większa szkoła w naszej wiosce - wrzesień 2019 Hakuba Minami - szkoła Ani - sierpień 2019 W japońskiej szkole - luty 2020 Japońska szkoła w czasach COVID - maj 2020 Od miesiąca Ania jest z powrotem w szkole. Dzielnie uczy się japońskiego. Nie jest łatwo, bo jednak prawie półroczna przerwa, w czasie której Ania była na Tajwanie, sprawiła, że zapomniała wiele znaków kanji, a także wielu znaków w ogóle nie poznała. No ale nie o tym chciałam dzisiaj pisać. Narty. Narciarstwo. Jest to najważniejszy sport w Hakubie, w której w 1998 roku odbywały się narciarskie dyscypliny XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Dzieci mieszkające tutaj od najmłodszych lat stają na dwóch deskach na stoku. Nawet jeśli rodzice nie jeżdżą na nartach, to dzieci poznają ten sport w szkole podstawowej. Szkoła Ani ma nawet swój stok narciarski z wyciągiem "wyrwi