Babel School in Taiwan

W poprzednim wpisie TUTAJ pokazałam Wam moje kalendarze/notesy z minionych lat. Teraz chciałabym podzielić się z Wami tegorocznym planerem. W tym roku, jak już pisałam, mam mały kalendarz firmy Uptrend . W nim będę zapisywać codzienne sprawy. Po lewej stronie jest rozkładówka tygodniowa, a po prawej miejsce na różne notatki: Strony do planowania projektów zamieniłam na trakery/śledziki różnych drobnych spraw: Poza tym kalendarzem w tym roku będę również używać notatnika do zapisywania różnych list i "trakerów", czy też śledzików. Strona do zapisywania książek, które przeczytałam:  Książki, które przeczytałam Ani:  Seriale, które oglądnęłam na Netflixie:  Filmy przeze mnie oglądnięte:  Filmy dokumentalne:  Gry planszowe, w które graliśmy:  Nowe dania, które nam smakowały:  Co upiekłam:  Listy i kartki, które wysłałam i które otrzymałam:  Gdzie pojechałam i co widziałam na Tajwanie: ...

Zaczęłam trzeci rok zapisków w "bullet journal", czyli kalendarzu/notesie, którego strony sama tworzę zgodnie z moimi potrzebami i upodobaniami.

Prawie dwa tygodnie nie zaglądałam tutaj. Czas szybko mija, a różnych zajęć i spraw do załatwienia przybywa. Nie wiem jak to się dzieje, że się z niczym nie wyrabiam. Obiecywałam sobie, że przed końcem wakacji zaplanuję wszystkie lekcje dla Ani na co najmniej 3 miesiące. I co z tego wyszło? NIC! Planowanie lekcji jeszcze przede mną. Jak widzicie zaplanowałam dopiero matematykę (po chińsku, polsku i angielsku), zoologię (po angielsku) i język chiński (choć muszę jeszcze dodać kilka zagadnień). Resztę planowania miałam zrobić dzisiaj i jutro, ale oczywiście znowu nic z tego nie wyjdzie. Książki będą więc leżeć w bałaganie przy biurku aż w końcu znajdę chwilę by je przejrzeć. Przed końcem wakacji miałam również napisać sprawozdanie z całego roku edukacji domowej Jasia i Ani. Jasia sprawozdanie już prawie skończone, Ani jeszcze nie zaczęte. Na szczęście mam czas do końca września. Na Tajwanie dzieci uczone w domu nie mają egzaminów, ale za to należy przedstawić sprawozdani...