Od tygodnia leje i leje. Nie ma mowy o wyjściu na spacer w góry czy choćby do parku. Co gorsze końca tego deszczu nie widać.
Nauczycielka przyrody nie chciała opuścić lekcji, więc zorganizowała zajęcia ... pod dachem. Dzieci miały przynieść różne zebrane na wcześniejszych zajęciach wysuszone owoce i nasiona.
Na początku zajęć pani opowiedziała o różnych rodzajach nasion i owoców.
Najpierw należało przykleić na żołędziu oczy, buzię i brzuszek:
A następnie na kawałku drewna, które dzieci dostały od pani, stworzyć leśną scenkę:
Leśny domek dla Totoro już gotowy:
Nauczycielka przyrody nie chciała opuścić lekcji, więc zorganizowała zajęcia ... pod dachem. Dzieci miały przynieść różne zebrane na wcześniejszych zajęciach wysuszone owoce i nasiona.
Na początku zajęć pani opowiedziała o różnych rodzajach nasion i owoców.
A co dzieci miały zrobić?
Leśny domek dla Totoro, czyli stworzenia z animowanego filmu japońskiego. Ot coś takiego:
Najpierw należało przykleić na żołędziu oczy, buzię i brzuszek:
A następnie na kawałku drewna, które dzieci dostały od pani, stworzyć leśną scenkę:
Leśny domek dla Totoro już gotowy:
No i Totoro ma już gdzie mieszkać.
Świetny pomysł! Domek sliczny!!!
ReplyDeleteNasza nauczycielka od przyrody ma naprawdę fajne pomysły. :-)
Delete