Skip to main content

Festiwal rzeźb z piasku


Festiwal rzeźb piaskowych w Fulong 福隆 obchodzi w tym roku dziesięciolecie. Prawie co roku jeździmy podziwiać tę ulotną sztukę. Za każdym razem nie mogę wyjść z podziwu nad kunsztem artystów tworzących rzeźby  piasku. Niektóre z dzieł są wielkich rozmiarów, pełne detali, wyrzeźbienie ich zajęło na pewno wiele dni. 
I pomyśleć, że po kilku tygodniach zamienią się z powrotem w sypki piasek na plaży...  



Przy niektórych rzeźbach nadal trwały prace. 



W tym roku prace były o przeróżnej tematyce - były rzeźby superbohaterów, postaci historycznych i mitycznych, zamki, rzeźby dzieci, aniołów ...



Ups! Chyba lewa ręka się ... urwała.


Darwin (jakby ktoś nie rozpoznał)






Ghandi






Bruce Lee





King Kong





W tym roku największe wrażenie wywarł na nas olbrzymich rozmiarów zamek, ze Spidermanem.





Tuż obok plaży Fulong jest duży, wyglądający dość imponująco hotel:


Więcej informacji o festiwalu można znaleźć TUTAJ.

Comments

  1. niesamowite! nie mogę uwierzyć, że to piaskowe:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak, i pomyśleć, że muszą przetrwać deszcze i wiatry. Pryskają je oczywiście jakimś klejem, ale i tak niełatwo coś takiego stworzyć.

      Delete
  2. A ja podziwiam rozmiar festiwalu - zgromadzic tylu piaskowych rzezbiarzy, i to jak piszesz, by tworzyli te ulotne dziela sztuki przez kilka dni jest naprawde niesamowite.
    Wyobrazam sobie, ze na codzien ci Artysci zajmuja sie czyms zupelnie innym, i po prostu ta forma wyrazu jest im potrzeban do utrzymania rownowagi. Ale oczywoscie, to takie moje dywagacje. Moze macie na Taiwanie prawdziwy zawod rzeezbiarza z piasku :)

    Moim typem jest ten "maly" sredniowieczny zameczek :)

    ReplyDelete
    Replies

    1. Twórcy tych rzeźb są z całego świata, w tym roku był ktoś z Czech. Oczywiście najwięcej jest Koreańczyków, Japończyków i Tajwańczyków. Tym razem udało nam się podglądnąć jak ostatnie grudki piasku przyjmują formę Supermana. Artysta po skończeniu dzieła wraz z asystentem zrobili sobie zdjęcie na tle Spidermana i po prostu sobie poszli... A ja nie mogłam wyjść ze zdziwienia, że tyle się napracowali i nawet nikt im nie pogratulował

      Delete
  3. Jeny! Jak to wszystko pięknie i starannie zrobione! Szkoda, że takie dzieła niszczy później matka natura. Niesamowity festiwal

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Animals Classification Lapbook

Last week Jaś has been very busy working on the animal classification lapbook. Lately it's been very difficult to get him interested in doing any kind of project, but to my surprise he has finished this lapbook in just a few days! I am really proud of him. I used a ready lapbook template from the wonderful Homeschool Share website, but I asked Jaś to writ all the information in his own handwriting instead of just printing the prepared text. Here are the photos of his lapbook: Jaś adding the finishing touches to the lapbook cover: Lapbook cover: The inside of the lapbook: Inside 'Classifying Living Things ': Animals with and without backbones are called:  Inside 'What are the four main Invertebrate Classes?': Inside 'What are the five Vertebrate Classes?': Mollusk characteristics Annelid characteristics: Arthropod characteristics: Echinoderm characteristics: Fish characteristics: Reptile char...

Fryderyk Chopin - lapbook

Po powrocie na Tajwan zabrałyśmy się ostro za naukę. Pierwszym projektem, który Ania zrobiła był lapbook o Chopinie. Przygotowując się do wykonania lapbooka, Ania wysłuchała wielu utworów Chopina, a także przeczytała (lub wysłuchała) poniższych opowiadań i książek o tym wielkim kompozytorze. Znalazłam też kilka pocztówek kupionych przy okazji wizyt w Żelazowej Woli i w Muzeum Chopina w Warszawie. W końcu do czegoś się te pocztówki przydały. Niektóre części do lapbooka znalazłam na stronie Teachers Pay Teachers u Hord Arsalan ( TUTAJ ). Strona tytułowa: Lista niektórych wysłuchanych utworów Chopina: Rodzina Fryderyka Chopina: Z tyłu lapbooka znajduje się oś czasu z najważniejszymi datami z życia Chopina: Jak widać, jak zawsze mieszamy języki, głównie polski i angielski. Ani nie robi różnicy czy uczy się po polsku czy po angielsku, tak więc jej notatki i projekty są również dwujęzyczne.

Skąd się bierze 13-ty miesiąc w roku?

Tak zwany kalendarz chiński jest kalendarzem księżycowo-słonecznym, gdyż jest oparty na ruchu księżyca i słońca. Często jest też nazywany kalendarzem księżycowym, kalendarzem rolniczym 農曆 [nónglì] , kalendarzem Yin 陰曆 [yīnlì] lub też starym kalendarzem 舊曆 [jiùlì]. Czy wiecie, że czasami w kalendarzu księżycowym jest 13 miesięcy? I właśnie w tym roku będziemy mieć taką sytuację. Miesiąc to czas pełnego obrotu Księżyca wokół Ziemi. Księżyc okrąża Ziemię w ciągu 27,3 dnia. Z kolei Ziemia okrąża Słońce w 365 dób, 5 godzin, 48 minut i 46 sekund. Po obliczeniach okazuje się, że jeden rok słoneczny równa się 12 7/19 miesiąca księżycowego lub też 19 lat słonecznych równa się 235 miesiącom księżycowym. Jest to podstawa kalendarza księżycowo-słonecznego, a więc również kalendarza chińskiego. Innymi słowy: Chiński kalendarz opiera się na fazach księżyca. Miesiące chińskie zaczynają się od nowiu i pełnia księżyca wypada 15 dnia miesiąca. Ponieważ nów jest co 29½ dnia, chińskie miesiące kale...