Skip to main content

Tydzień 26 - Back to normal?

Czy w naszej szkole domowej moglibyśmy mieć kiedyś  n o r m a l n y  tydzień? Tydzień bez wyjazdów, wizyt, gości, mojej pracy? Najwyraźniej nie, każdy tydzień jest inny, co kilka dni coś nowego, coś nieprzewidywanego się dzieje. Ale cóż ... takie jest życie.

Co się wydarzyło w zeszłym tygodniu? 
Większość czasu spędziliśmy w domu. I chociaż poniedziałek i wtorek były dniami wolnymi (z okazji tajwańskiego Święta Zmarłych i ... Dnia Dziecka), to nigdzie się nie wybraliśmy, ani nie leniuchowaliśmy. Pogoda była ładna, więc przenieśliśmy się z lekcjami na dwór.




Matematyka
Zadania były i po polsku i po angielsku. Wszystkiego po trochu - dodawanie, odejmowanie, obliczanie cen, odczytywanie zegara.







Angielski
Ćwiczenia z czasownikami zakończonymi na -ed i -ing, czytanie ze zrozumieniem,





Chiński
Ania rozpoczęła zadania z nowej książeczki. Jest to seria książek z ćwiczeniami gramatycznymi, których brak w szkolnych podręcznikach.



Oczywiście Ania ćwiczyła również pisanie nowopoznanych znaków i pracowała ze słownikiem.




Dzienniczek


Geografia
Ani bardzo podobają się mapy, dlatego też zaczęła się uczyć jak odczytywać z nich różne informacje.


Prace plastyczne
Wspólnymi siłami zrobiłyśmy "mobile" (pojęcia nie mam jak to się nazywa po polsku). A także Ania pokolorowała drewniany obrazek.



Lektury
Ania co rusz to wyciąga z półek jakieś książki i nie nadążam z zapisywaniem ich. W zeszłym tygodniu skończyłam jej czytać "Dżoka", smutną opowieść o psie, któremy wystawiono w Krakowie pomnik. Ania z kolei przeczytała mi na głos książeczkę z serii "Frog and Toad" i kilka stron z Elementarza.


Jeden dzień Ania robiła lekcje pod bacznym okiem Jasia, gdyż ja musiałam iść na wizytację innych rodzin homeschoolingowych. W tym tygodniu będzie podobnie. 
Ania miała również lekcje muzyki i zajęcia z gimnastyki. 

Comments

  1. Ania zrobila naprawde duzo! Czytalam kiedys recenzje tej ksiazki o psiaku, musze ja koniecznie kupic, a gdy bedziemy w Krakowie poszukac pomnika.
    Zyczymy cudownego tygodnia!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak już usiadła przy stoliku, to nie chciała wstać ;-) Dwa tygodnie bez pisania to dla niej czas stracony ;-)
      Mnie naprawdę ściskało w gardle jak czytałam o Dżoku, Anię jednak nie za bardzo wzruszyła ta historia. Jak będziemy w Krakowie, to również poszukamy pomnika.

      Delete
  2. Jest niedaleko Wawelu, w stronę Mostu Grunwaldzkiego i prawie dokładnie naprzeciwko Muzeum Manggha. Znajdziecie.

    A historia Dżoka - to polska historia Hachiko, o czym dowiedziałam się oprowadzając Japończyków po Krakowie. Japończycy byli i wzruszeni, i ucieszeni że nawet na końcu świata psy czekają na ludzi...

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Animals Classification Lapbook

Last week Jaś has been very busy working on the animal classification lapbook. Lately it's been very difficult to get him interested in doing any kind of project, but to my surprise he has finished this lapbook in just a few days! I am really proud of him. I used a ready lapbook template from the wonderful Homeschool Share website, but I asked Jaś to writ all the information in his own handwriting instead of just printing the prepared text. Here are the photos of his lapbook: Jaś adding the finishing touches to the lapbook cover: Lapbook cover: The inside of the lapbook: Inside 'Classifying Living Things ': Animals with and without backbones are called:  Inside 'What are the four main Invertebrate Classes?': Inside 'What are the five Vertebrate Classes?': Mollusk characteristics Annelid characteristics: Arthropod characteristics: Echinoderm characteristics: Fish characteristics: Reptile char

Czworokąty - lapbook

Niedawno pisałam o Jasia lapbooku o TRÓJKĄTACH . Teraz czas na pokazanie naszego lapbooka o CZWOROKĄTACH.  Praca w toku Już prawie gotowy Strona tytułowa Kilka słów o trapezach Równoległoboki I na koniec - prostokąty i kwadraty Taka forma uporządkowania wiadomości geometrycznych bardzo Jaśkowi odpowiada. Wszystko jest przedstawione jasno i przejrzyście. No i zawsze można wrócić do takiego lapbooka, otworzyć go i przypomnieć sobie co nie co.

Skąd się bierze 13-ty miesiąc w roku?

Tak zwany kalendarz chiński jest kalendarzem księżycowo-słonecznym, gdyż jest oparty na ruchu księżyca i słońca. Często jest też nazywany kalendarzem księżycowym, kalendarzem rolniczym 農曆 [nónglì] , kalendarzem Yin 陰曆 [yīnlì] lub też starym kalendarzem 舊曆 [jiùlì]. Czy wiecie, że czasami w kalendarzu księżycowym jest 13 miesięcy? I właśnie w tym roku będziemy mieć taką sytuację. Miesiąc to czas pełnego obrotu Księżyca wokół Ziemi. Księżyc okrąża Ziemię w ciągu 27,3 dnia. Z kolei Ziemia okrąża Słońce w 365 dób, 5 godzin, 48 minut i 46 sekund. Po obliczeniach okazuje się, że jeden rok słoneczny równa się 12 7/19 miesiąca księżycowego lub też 19 lat słonecznych równa się 235 miesiącom księżycowym. Jest to podstawa kalendarza księżycowo-słonecznego, a więc również kalendarza chińskiego. Innymi słowy: Chiński kalendarz opiera się na fazach księżyca. Miesiące chińskie zaczynają się od nowiu i pełnia księżyca wypada 15 dnia miesiąca. Ponieważ nów jest co 29½ dnia, chińskie miesiące kale