Matematyka w plenerze to nowy projekt wymyślony przez Bubę z Bajdocji. Dawno nie brałyśmy z Anią udziału w projektach międzyblogowych, bo jakoś nic nam się podchodziło. Tym razem jednak dołączamy z pierwszym (i mam nadzieję, że nie ostatnim) wpisem.
Nie tak dawno pokazywałyśmy rodzinie z Agamamap.pl różne ciekawe miejsca niedaleko Taipei. Między inny wybraliśmy się do Fortu San Domingo (pisałam o nim TUTAJ), w którym zwróciłyśmy uwagę między innymi na posadzki. (Zdjęcia nie są zbyt ostre, nie mogłam niestety używać w muzeum lampy.)
Zwróciłam Ani uwagę na różnorodność kształtów i motywów. Porozmawiałyśmy o figurach geometrycznych i powtarzających się wzorach. A następnie poprosiłam Anię by z kolorowych równoległoboków, trójkątów i kwadratów również ułożyła fragment mozaiki. Na początku nie było to takie łatwe, kształty nie pasowały do siebie, kolory nie układały się w powtarzający się wzór...
Jednak po kilku próbach w końcu się udało!
W innym miejscu zwróciłyśmy uwagę na okręgi i koła pod naszymi nogami:
Ani spodobały się kamienie ułożone w kręgi. Porozmawiałyśmy więc o nich i Ania stworzyła własne okręgi, najpierw na papierze, a potem na podłodze:
Jak na razie to tyle naszej "Matematyki w plenerze". Zapraszam następnym razem, będzie chyba o kwiatkach 😃
A co wymyśliły inne mamy? Lista wszystkich linków znajduje się TUTAJ.
Nie tak dawno pokazywałyśmy rodzinie z Agamamap.pl różne ciekawe miejsca niedaleko Taipei. Między inny wybraliśmy się do Fortu San Domingo (pisałam o nim TUTAJ), w którym zwróciłyśmy uwagę między innymi na posadzki. (Zdjęcia nie są zbyt ostre, nie mogłam niestety używać w muzeum lampy.)
Zwróciłam Ani uwagę na różnorodność kształtów i motywów. Porozmawiałyśmy o figurach geometrycznych i powtarzających się wzorach. A następnie poprosiłam Anię by z kolorowych równoległoboków, trójkątów i kwadratów również ułożyła fragment mozaiki. Na początku nie było to takie łatwe, kształty nie pasowały do siebie, kolory nie układały się w powtarzający się wzór...
Jednak po kilku próbach w końcu się udało!
Ani spodobały się kamienie ułożone w kręgi. Porozmawiałyśmy więc o nich i Ania stworzyła własne okręgi, najpierw na papierze, a potem na podłodze:
Jak na razie to tyle naszej "Matematyki w plenerze". Zapraszam następnym razem, będzie chyba o kwiatkach 😃
A co wymyśliły inne mamy? Lista wszystkich linków znajduje się TUTAJ.
Rewelacyjne mozaiki / parkietaże i te w plenerze i te stworzone przez Anię :-)
ReplyDeleteAle chyba zamiast "prostopadłościanów" chciałaś napisać coś innego ;-)
Haha! Tak to jest jak ze starszym "robi się" geometrię przestrzenną w tym samym czasie co z młodszą geometrię płaską :-) . Już poprawiam.
DeleteWow, super.
ReplyDeleteŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDelete