W naszym domu wszyscy lubimy grać w gry planszowe. Mamy ich mnóstwo i kolekcja się cały czas powiększa. Starych gier nie wyrzucam, gdyż zawsze mam nadzieję, że jeszcze się przydadzą jeśli nie moim dzieciom, to dzieciom znajomych.
Gdy Zosia była malutka zaczęły w Polsce pojawiać się gry firmy Granna. Kilka z nich służyło nam długo jako pomoce w nauce języka polskiego. Oto one:
Zagadki Smoka Obiboka chyba każdy zna. Śmieszne, wierszowane zagadki idealnie nadają się dla wielojęzycznych dzieci, których zasób słów nie jest jeszcze zbyt bogaty. Poszczególne przedmioty dzieci na pewno będą znały, ale sama zagadka może nie być tak łatwa do zrozumienia. Na przykład:
"By zabrzmiała w nim audycja,
drodzy moi,
trzeba najpierw je dostroić."
Dziecko zapewne zna wyraz będący rozwiązaniem tej zagadki, ale czy zna słowa "zabrzmiała", "audycja", "dostroić"?
Lub też:
"Latem w Tatrach na hali
owce swoje pasie.
Na robieniu oscypków
bardzo dobrze zna się."
Oczywiście chodzi o górala, ale czy nasza pociecha wie co to są hale i oscypki? Moża też sprawdzić czy wie jaką nazwę noszą nasze polskie
góry :-).
"Mały albo duży,
długi albo krótki,
pasuje do dziurki,
zamka albo kłódki."
Dla trochę starszych dzieci, które uczą się pisać po polsku polecam Quiz Ortograficzny. Ćwiczenia ortograficzne w zeszycie mogą się znudzić, a grając w tę grę możemy szybko stwierdzić z pisownią jakich wyrazów dziecko ma problemy.
Granna wydała również Quiz - Dlaczego koty mają wąsy? W tej grze możemy sprawdzić wiedzę ogólną dziecka, jak i wiedzę o języku polskim. Wśród pytań znajdziemy na przykład:
"Co to jest żużel?"
"Gdzie leży Wawel?"
"Czy jest jakaś Szwajcaria w Polsce?
"Jak rozumieć powiedzenie 'szewc bez butów chodzi'?"
Do każdego pytania są trzy odpowiedzi i należy oczywiście wybrać tę poprawną. Ja jednak utrudniam swoim dzieciom zadanie i jeśli uważam, że powinny znać odpwiedź, to nie podaję im odpowiedzi, które są do wyboru. Niech myślą same.
To już wszystkie gry Granny, które są na naszych półkach. Granna wydała jednak jeszcze kilka równie dobrych gier, w które się jeszcze nie zaopatrzyłam. Są to m.in.:
- Quiz zoologiczny - Co krokodyl jada na obiad?
- Quiz - Gdzie raki zimują?
- Quiz o przysłowiach (przydałby nam się bardzo)
- Quiz o cywilizacji
- Quiz - Nasz wiek XX (już nie nasz, ale historię warto znac)
- Łamisłówka - gra podobna do Scrabble
- Państwo, miasto, rzeka - gra w inteligencję (Kto grał w tę grę za młodu robiąc tabelki na kartkach w kratkę? Ręka do góry.)
- Omnibus, gra w skojarzenia
Chyba następna paczka z Polski będzie pełna gier :-)
Dla maluchów, które uczą sie literek i literowania, czytania łatwych słówek polecam Alfabet. Litery i układanki tematyczne.
Jaś grał w nią jeszcze rok temu, czyli gdy miał 9 lat. Nie dlatego by nauczył się literek, bo te już znał, ale ... ponieważ miał złamaną prawą rękę i przez wiele tygodni nie mógł pisać. Układanie wyrazów ruchomym alfabetem okazało się dobrym ćwiczeniem dla lewej ręki.
(O innych sposobach pracy z dzieckiem, które chwilowo nie może pisać pisałam w poście "How to teach a one-armed boy?".)
Tę grę można równie dobrze zrobić samemu (jeśli ma się czas).
Kolejną grą dla młodszych pociech jest bardzo ładnie wydana gra Abecadło. Jest to gra typu memo, gdzie należy odkrywać pary wyraz - obrazek.
Na koniec znana chyba wszystkim gra Scrabble junior. Są to właściwie dwie gry w jednej. Z jednej strony planszy znajduje się już wydrukowana krzyżówka, do której dzieci muszą dopasować literki, a z drugiej jest łatwiejsza wersja dorosłego Scrabble.
Zdaję sobie sprawę, że gier "językowych" jest w polskich sklepach jeszcze dużo więcej. Ja podzieliłam się tutaj tymi, które znam.
Granie w gry planszowe sprawia nam dużo radości, a jednocześnie dzięki tym grom udaje mi się "przemycić" trochę polskiego słownictwa, ortografii jak i wiadomości o Polsce.
Gdy Zosia była malutka zaczęły w Polsce pojawiać się gry firmy Granna. Kilka z nich służyło nam długo jako pomoce w nauce języka polskiego. Oto one:
Zagadki Smoka Obiboka chyba każdy zna. Śmieszne, wierszowane zagadki idealnie nadają się dla wielojęzycznych dzieci, których zasób słów nie jest jeszcze zbyt bogaty. Poszczególne przedmioty dzieci na pewno będą znały, ale sama zagadka może nie być tak łatwa do zrozumienia. Na przykład:
"By zabrzmiała w nim audycja,
drodzy moi,
trzeba najpierw je dostroić."
Dziecko zapewne zna wyraz będący rozwiązaniem tej zagadki, ale czy zna słowa "zabrzmiała", "audycja", "dostroić"?
Lub też:
"Latem w Tatrach na hali
owce swoje pasie.
Na robieniu oscypków
bardzo dobrze zna się."
Oczywiście chodzi o górala, ale czy nasza pociecha wie co to są hale i oscypki? Moża też sprawdzić czy wie jaką nazwę noszą nasze polskie
góry :-).
Zgaduj Zgadula jest bardzo podobna do Zagadek Smoka Obiboka. Pytania-zagadki są jednak trochę łatwiejsze, więc moża w tę grę grać z młodszymi dziećmi.
Oto przykład:"Mały albo duży,
długi albo krótki,
pasuje do dziurki,
zamka albo kłódki."
Dla trochę starszych dzieci, które uczą się pisać po polsku polecam Quiz Ortograficzny. Ćwiczenia ortograficzne w zeszycie mogą się znudzić, a grając w tę grę możemy szybko stwierdzić z pisownią jakich wyrazów dziecko ma problemy.
Granna wydała również Quiz - Dlaczego koty mają wąsy? W tej grze możemy sprawdzić wiedzę ogólną dziecka, jak i wiedzę o języku polskim. Wśród pytań znajdziemy na przykład:
"Co to jest żużel?"
"Gdzie leży Wawel?"
"Czy jest jakaś Szwajcaria w Polsce?
"Jak rozumieć powiedzenie 'szewc bez butów chodzi'?"
Do każdego pytania są trzy odpowiedzi i należy oczywiście wybrać tę poprawną. Ja jednak utrudniam swoim dzieciom zadanie i jeśli uważam, że powinny znać odpwiedź, to nie podaję im odpowiedzi, które są do wyboru. Niech myślą same.
To już wszystkie gry Granny, które są na naszych półkach. Granna wydała jednak jeszcze kilka równie dobrych gier, w które się jeszcze nie zaopatrzyłam. Są to m.in.:
- Quiz zoologiczny - Co krokodyl jada na obiad?
- Quiz - Gdzie raki zimują?
- Quiz o przysłowiach (przydałby nam się bardzo)
- Quiz o cywilizacji
- Quiz - Nasz wiek XX (już nie nasz, ale historię warto znac)
- Łamisłówka - gra podobna do Scrabble
- Państwo, miasto, rzeka - gra w inteligencję (Kto grał w tę grę za młodu robiąc tabelki na kartkach w kratkę? Ręka do góry.)
- Omnibus, gra w skojarzenia
Chyba następna paczka z Polski będzie pełna gier :-)
Dla maluchów, które uczą sie literek i literowania, czytania łatwych słówek polecam Alfabet. Litery i układanki tematyczne.
Jaś grał w nią jeszcze rok temu, czyli gdy miał 9 lat. Nie dlatego by nauczył się literek, bo te już znał, ale ... ponieważ miał złamaną prawą rękę i przez wiele tygodni nie mógł pisać. Układanie wyrazów ruchomym alfabetem okazało się dobrym ćwiczeniem dla lewej ręki.
(O innych sposobach pracy z dzieckiem, które chwilowo nie może pisać pisałam w poście "How to teach a one-armed boy?".)
Tę grę można równie dobrze zrobić samemu (jeśli ma się czas).
Kolejną grą dla młodszych pociech jest bardzo ładnie wydana gra Abecadło. Jest to gra typu memo, gdzie należy odkrywać pary wyraz - obrazek.
Na koniec znana chyba wszystkim gra Scrabble junior. Są to właściwie dwie gry w jednej. Z jednej strony planszy znajduje się już wydrukowana krzyżówka, do której dzieci muszą dopasować literki, a z drugiej jest łatwiejsza wersja dorosłego Scrabble.
Zdaję sobie sprawę, że gier "językowych" jest w polskich sklepach jeszcze dużo więcej. Ja podzieliłam się tutaj tymi, które znam.
Granie w gry planszowe sprawia nam dużo radości, a jednocześnie dzięki tym grom udaje mi się "przemycić" trochę polskiego słownictwa, ortografii jak i wiadomości o Polsce.
Mamy grę Quiz Ortograficzny i tak dobieram karty, że nawet czteroletni Pynio może się już nią bawić. Tak dostosowałam zasady gry, że Talkusia dostaje trudniejsze wyrazy, a Pynio łatwiejsze. A biedronki naprawdę cieszą! Mam pytanie o Scrabble, gdyż planuję zakup tej gry. Od jakiego wieku można grać w tę grę? Dodam, że nie mam nic przeciwko dostosowywaniu reguł gry do naszych potrzeb :-)
ReplyDeleteŁatwiejsza wersja, czyli ta z wydrukowaną krzyżówką, może zainteresować nawet czterolatka, a jeśli trzylatek rozpoznaje literki, to i trzylatka. Wersja z układaniem krzyżówki samemu jest dla dzieci ciut starszych, takich co potrafią już same ułożyć wyrazy.
DeleteA reguły gier są po to by je zmieniać - moje dzieci się w tym specjalizują. ;-)
U nas to samo :-) i to nie tylko w grach planszowych!
DeleteTeż mam Quiz... Reszty gier, niestety, nie... Przydałyby się. To co? Odsyłasz mi, rozumiem? ;-) Całkiem poważnie: dziękuję za przypominajkę, żeby gry planszowe (edukacyjne) zakupić.
ReplyDeleteSylabo, polskie gry z zagranicy czasem ściągnąć trudno. Mam w przygotowaniu post o przystosowywaniu zwykłych angielskojęzycznych gier do zabaw po polsku (z przykładami).
DeleteCzekam na nowe pomysły :-) Mamy też kilka angielskojęzycznych gier edukacyjnych i językowych (fajny jest np Quiddler) jak i gier matematycznych.
DeleteSylaba, chętnie bym się podzieliła tym co mam, a jeszcze chętniej pograłabym z Tobą i naszymi dziećmi. Może kiedyś ...
My wprawdzie nie dwujęzyczni, ale gry edukacyjne, planszowe też mi się bardzo podobają. A że najstarszy niedawno skończył 4 lata, to czas się zacząć zaopatrywać, zwłaszcza, że za około rok kolejna pociecha będzie z nim mogła pograć. :)
ReplyDeleteŚliczne masz dzieci!
Ciekawa jestem jakie nowe gry pojawiły się ostatnimi laty w Polsce. Jeśli znajdziesz coś ciekawego, to podziel się proszę :-)
DeleteDzieci, jak dzieci - takie ... mieszanki ;-)
Dzieki za podpowiedzi! my gramy czesto i duzo, wiec na pewno nowe pomysly sie przydadza. Przepadamy za grami marki HABA, mimo iz nie sa sensu stricte jezykowe, w kazda gre mozna grac w dowolnym jezyku i go w ten sposob rozwijac :-)
ReplyDeletedużo gier językowych, często łatwych do zrobienia samemu, polecam http://www.blog.playmeandlearn.com/angielski-dla-dzieci-w-domu/
ReplyDeleteDziękuję bardzo za link. Zaraz tam zajrzę.
Delete