Skip to main content

Owocowe video - pitaja

Kolejny egzotyczny owoc, który jest bardzo popularny na Tajwanie to ... pitaja.
Szczerze powiedziawszy dopiero w dniu filmowania dowiedziałam się jak się ten owoc nazywa po polsku. W naszej rodzinie zawsze używamy chińskiej nazwy, która jest dużo bardziej ... poetycka, bo w tłumaczeniu oznacza "smoczy owoc".
Zapraszam na instruktaż obierania pitai (czy pitaji?):


Niestety nie miałam w domu pitai o fioletowym miąższu, która jest według mnie bardziej soczysta i słodka, ale też dużo mniejsza (a może dlatego jest mniejsza, że ta którą dostajemy rośnie u mojego teścia na dachu i jest w pełni "organiczna"?).

Znalazłam zdjęcie już obranej fioletowej pitai, spójrzcie jaki ma niesamowity kolor!


Comments

  1. Replies
    1. Obawiam się, że te sprzedawane w Polsce nie będą tak słodkie i pyszne jak te tutaj :-)

      Delete
  2. Kiedyś spróbowaliśmy, choć nie wiedziałam, że się tak ładnie obiera - obrałam, jak ziemniaka:) Ale zaniechaliśmy go, bo był właściwie w ogóle bez smaku - słodka woda, coś w tym rodzaju. Takiego z fioletowym miąższem nie widywałam w ogóle w polskich sklepach i nie wiem, jak wygląda. A inne Wasze:) owoce i warzywa? Będzie jeszcze o nich?

    ReplyDelete
    Replies
    1. No właśnie, egzotyczne owoce sprzedawane w Polsce nie zawsze smakują tak jak powinny.
      Zosia robi całą serię filmików o owocach tajwańskich. Tutaj jest filmik o bananach japońskich http://ourbabelschool.blogspot.tw/2014/09/owocowe-video-japonskie-banany.html
      a tu o mango http://ourbabelschool.blogspot.tw/2014/09/owocowe-video-mango.html
      Będzie jeszcze o pomelo, guawie, woskowych jabłkach i ... głowie buddy ;-) Na filmowanie niektórych z nich musimy jednak poczekać na odpowiedni sezon.

      Delete
    2. Zajrzałam do Was dopiero teraz - dziekuję za piękne zdjęcie fioletowej pitai - wygląda jak sztucznie zabarwiona! Z oglądaniem pozostałych filmików poczekam, aż dziatwa wróci z instytucji kształcących:)

      Delete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Animals Classification Lapbook

Last week Jaś has been very busy working on the animal classification lapbook. Lately it's been very difficult to get him interested in doing any kind of project, but to my surprise he has finished this lapbook in just a few days! I am really proud of him. I used a ready lapbook template from the wonderful Homeschool Share website, but I asked Jaś to writ all the information in his own handwriting instead of just printing the prepared text. Here are the photos of his lapbook: Jaś adding the finishing touches to the lapbook cover: Lapbook cover: The inside of the lapbook: Inside 'Classifying Living Things ': Animals with and without backbones are called:  Inside 'What are the four main Invertebrate Classes?': Inside 'What are the five Vertebrate Classes?': Mollusk characteristics Annelid characteristics: Arthropod characteristics: Echinoderm characteristics: Fish characteristics: Reptile char

Skąd się bierze 13-ty miesiąc w roku?

Tak zwany kalendarz chiński jest kalendarzem księżycowo-słonecznym, gdyż jest oparty na ruchu księżyca i słońca. Często jest też nazywany kalendarzem księżycowym, kalendarzem rolniczym 農曆 [nónglì] , kalendarzem Yin 陰曆 [yīnlì] lub też starym kalendarzem 舊曆 [jiùlì]. Czy wiecie, że czasami w kalendarzu księżycowym jest 13 miesięcy? I właśnie w tym roku będziemy mieć taką sytuację. Miesiąc to czas pełnego obrotu Księżyca wokół Ziemi. Księżyc okrąża Ziemię w ciągu 27,3 dnia. Z kolei Ziemia okrąża Słońce w 365 dób, 5 godzin, 48 minut i 46 sekund. Po obliczeniach okazuje się, że jeden rok słoneczny równa się 12 7/19 miesiąca księżycowego lub też 19 lat słonecznych równa się 235 miesiącom księżycowym. Jest to podstawa kalendarza księżycowo-słonecznego, a więc również kalendarza chińskiego. Innymi słowy: Chiński kalendarz opiera się na fazach księżyca. Miesiące chińskie zaczynają się od nowiu i pełnia księżyca wypada 15 dnia miesiąca. Ponieważ nów jest co 29½ dnia, chińskie miesiące kale

Fryderyk Chopin - lapbook

Po powrocie na Tajwan zabrałyśmy się ostro za naukę. Pierwszym projektem, który Ania zrobiła był lapbook o Chopinie. Przygotowując się do wykonania lapbooka, Ania wysłuchała wielu utworów Chopina, a także przeczytała (lub wysłuchała) poniższych opowiadań i książek o tym wielkim kompozytorze. Znalazłam też kilka pocztówek kupionych przy okazji wizyt w Żelazowej Woli i w Muzeum Chopina w Warszawie. W końcu do czegoś się te pocztówki przydały. Niektóre części do lapbooka znalazłam na stronie Teachers Pay Teachers u Hord Arsalan ( TUTAJ ). Strona tytułowa: Lista niektórych wysłuchanych utworów Chopina: Rodzina Fryderyka Chopina: Z tyłu lapbooka znajduje się oś czasu z najważniejszymi datami z życia Chopina: Jak widać, jak zawsze mieszamy języki, głównie polski i angielski. Ani nie robi różnicy czy uczy się po polsku czy po angielsku, tak więc jej notatki i projekty są również dwujęzyczne.