Przez kilka tygodni na lekcjach plastyki w japońskiej szkole dzieci tworzyły tor dla kulek. Gdy Ania mi tłumaczyła co robi na plastyce, nie za bardzo mogłam sobie wyobrazić i nie rozumiałam dlaczego spędzają nad tym tyle godzin. Mówiła jedynie, że robią tor, a zapomniała wspomnieć, że jest to kilkupoziomowa wieża-tor. Teraz już rozumiem dlaczego zajęło to tyle czasu. Podoba mi się, że Ania wplotła w tę pracę polskie elementy. Podoba mi się również, że na szkolnych zajęciach z plastyki dzieci nie zajmują się jedynie "małymi formami", ale także robią prace przestrzenne i o całkiem sporych rozmiarach.
A blog about multilingual and multicultural family homeschooling their two children in Taiwan, Poland and Japan. (Third "child" grew up, and after starting her own company decided to go to school in NYC.) Blog wielojęzycznej i wielokulturowej rodziny uczącej dwójkę dzieci w domu na Tajwanie, w Polsce i w Japonii. (Trzecie dziecię dorosło i po założeniu firmy w Japonii wyjechało na studia do Nowego Jorku.)