Na Tajwanie "nowy rok szkolny" zaczyna się 1. sierpnia. I chociaż uczniowie szkół podstawowych mają jeszcze cały miesiąc wakacji, to wielu uczniów gimnazjów i liceów wraca już do szkół.
Z tego też powodu postanowiłam zmienić format cotygodniowych sprawozdań z zajęć Ani w naszej domowej szkole. Przez ostatnie 42 tygodnie koncentrowałam się na pisaniu i pokazywaniu tego, co robiła Ania, o Jasiu rzadko wspominałam. Pokazywałam większość prac pisemnych Ani, dzieliłam się jej mniej lub bardziej ciekawymi zajęciami. W przyszłości będę opisywać i pokazywać więcej zajęć i zabaw niezwiązanych z konkretnymi przedmiotami szkolnymi, nie będzie już tylu zdjęć kart pracy i ćwiczeń. Postaram się również zaangażować Anię i Jasia w pisanie. Zobaczymy jak nam to wyjdzie. Mam nadzieję , że nowy format przypadnie Wam do gustu.
Z tego też powodu postanowiłam zmienić format cotygodniowych sprawozdań z zajęć Ani w naszej domowej szkole. Przez ostatnie 42 tygodnie koncentrowałam się na pisaniu i pokazywaniu tego, co robiła Ania, o Jasiu rzadko wspominałam. Pokazywałam większość prac pisemnych Ani, dzieliłam się jej mniej lub bardziej ciekawymi zajęciami. W przyszłości będę opisywać i pokazywać więcej zajęć i zabaw niezwiązanych z konkretnymi przedmiotami szkolnymi, nie będzie już tylu zdjęć kart pracy i ćwiczeń. Postaram się również zaangażować Anię i Jasia w pisanie. Zobaczymy jak nam to wyjdzie. Mam nadzieję , że nowy format przypadnie Wam do gustu.
----------------------------------------------
W tym tygodniu miałem następujące lekcje:
- Z matematyki zrobiłem zadania z rozdziału "Liczba rozwiązań układu równań"
- Z gramatyki języka polskiego miałem powtórzenie wiadomości o przymiotniku (odmiana, stopniowanie)
- Z historii Tajwanu Mama przeczytała mi rozdział pt "The Emergence of the Beautiful Island" z książki pt. "A New Illustrated History of Taiwan"
- Z historii USA czytaliśmy o America's "Golden Decade" 1920-1929 z "The Children's Encyclopedia of American History"
- Z biologii uczyłem się o plantlike protists; mainly about Euglenoids, green, red and brown algae.
Poza lekcjami w domu, miałem też zajęcia poza domem:
- Teen Improvisation Intro Class @ Red Room
- Piłkę nożną
- Ostatnią lekcję gry na saksofonie (mój nauczyciel wyjeżdża na studia do Berklee College of Music w USA i jak na razie nie wiem kto będzie mnie uczył zamiast niego)
A w poniedziałek 31.lipca pojechałem do Taichung na przesłuchanie do big band, który będzie grać w czasie międzynarodowego festiwalu jazzowego. Przesłuchanie poszło dobrze, do big band się dostałem (trzeci rok pod rząd) i teraz będę miał przez tydzień próby, we wrześniu koncerty, a w październiku festiwal.
(Jaś)
-----------------------------------------------
Ania miała w zeszłym tygodniu jedynie dwie lekcje pływania (i były to pewnie ostatnie lekcje w lecie). Niestety trzecia lekcja musiała być odwołana, bo basen po tajfunie nie nadawał się do pływania - za dużo było w nim liści i gałęzi i instruktor zamiast uczyć musiał czyścić basen ...
Ostatnio Ania robi coraz trudniejsze zadania z dodawania i odejmowania. Dodawanie w słupku trzech trzycyfrowych liczb nie sprawia jej problemu. Z odejmowaniem trzycyfrowych liczb też nieźle sobie radzi.
Z angielskiego Ania robiła ćwiczenia z wyrazami złożonymi. Przeczytała również na głos książeczki z serii "Amelia Bedelia".
Czytała również na głos po polsku i po chińsku.
Staramy się też dokończyć projekt o warzywach, który nam się rozrasta i pączkuje. Do warzyw doszły nam zioła i przyprawy, a także zboża. Często tak się dzieje, że mały projekt nagle zaczyna przybierać olbrzymie rozmiary. A dzieje się tak dlatego iż jedna rzecz prowadzi do drugiej, a ta druga do kolejnej. I tak ... w wypadku projektu o warzywach - poznawałyśmy kukurydzę, która przecież jest zbożem, więc wypadało wspomnieć o innych zbożach... Z kolei od koperku i pietruszki płynnie przeszłyśmy do przypraw.
Co jakiś czas staramy się obserwować roślinki. Coś tam siejemy lub sadzimy. Przeważnie nic nam z tego nie wychodzi, ale nie zrażamy się i dalej próbujemy. Także w zeszłym tygodniu posiałyśmy na ręcznikach papierowych nasionka czterech różnych warzyw. Teraz obserwujemy ich wzrost.
Ania zajęta była również odpisywaniem na kartki, które dostała od moich internetowych koleżanek z Klubu Polek na Obczyźnie. Wszystkie Panie (i jeden Pan) są niesamowici i po poddaniu pomysłu by napisać do Ani, od razu zabrali się do pracy. Jak na razie Ania dostała korespondencję od 7 osób z 3 kontynentów!
Bardzo się cieszę, że dzielicie się tym co robi Jaś. mam córkę rok młodszą i takie informacje pomagają nam w jej nauce. Gratulacje z okazji dostania się do big bandu! Ania jak zwykle świetna! Pozdrawiam :)
ReplyDeleteDziękuję za komentarz. Miło jest wiedzieć, że ktoś czyta o tym co robimy i że może nawet komuś się przydają nasze relacje. Pozdrawiam :)
DeleteGratulacje dla Jasia!!! Rozrastajace się projekty to nasza specjalność :)
ReplyDeleteNapiszę z konta córki, bo swojego nie mam :)
ReplyDeleteCzytam o Was już dość długo. Świetnie obserwować postępy dzieciaków i to jak szybko dorastają... Wspaniale podglądać tak cudowną rodzinę i tak zaangażowaną mamę. Dzięki Pani podjęłam decyzję o edukowaniu w domu mojej córki i wkrótce zaczynamy trzeci rok z dala od tradycyjnej szkoły. W tym roku dołączy do naszej domowej szkoły jej młodszy brat.
Pozdrawiamy serdecznie!
Dorota i Jej rodzina jest też naszą nieustającą inspiracją! My zaczynamy 4 rok e ED.
DeleteJak ten czas pędzi!!!
Dziękuję bardzo Mamo Dancing Amelii :-) za miłe słowa. Może widzisz jak się czerwienię... Cieszę się, że edukacja domowa przypadła Twojej rodzinie do gustu i życzę samych ciekawych dni i zaangażowania dzieci w naukę. Pozdrawiam!
DeleteNina, oj tak czas szybko leci! Nie wiem jak Ty znajdujesz go tyle by móc aż TYLE z Zarą robić! Cudowne jesteście <3
Delete