W tym tygodniu prawie codziennie byliśmy na nartach, tak więc Ania nie spędziła dużo czasu nad książkami i zeszytami. Zrobiła jedynie trochę matematyki, chińskiego i polskiego.
Matematyka
Ania skończyła drugą część ćwiczeń do matematyki dla drugiej klasy (przypominam, że jest w pierwszej klasie).
Chiński
Skończyła także zeszyt ćwiczeń do chińskiego, który dostała w szkole.
Polski
Czytanie ze zrozumieniem czasami idzie lepiej, a czasami gorzej. Proszę Anię o zaznaczanie w tekście słówek, których nie rozumie i dopiero po samodzielnym przeczytaniu tekstu tłumaczę jej je, bo ciekawa jestem czy bez zrozumienia każdego wyrazu jest w stanie zrozumieć tekst.
Lektura
Dalej "męczymy" "Kajtkowe przygody". Chociaż czytałam tę książkę kilka lat temu Zosi (Jasiowi raczej nie), to dopiero tym razem zwracam uwagę na ilość zupełnie nieużywanych w obecnych czasach słów, nie tylko słów, ale i opisów robót wykonywanych na wsi. Dzisiaj wieczorem czytałyśmy o lnie - nawet ja nie wiedziałam jak wygląda ręczna obróbka lnu. Na szczęście jest Internet! Szybko znalazłam na YouTube ciekawy filmik o tym jak dawniej wyrabiało się nici lniane. Obejrzałyśmy z Anią i trochę nam to rozjaśniło temat poruszany w książce.
A także film animowany o lnie.
Na śniegu
Największym sukcesem Ani w tym tygodniu była jazda w "parku" z Zosią, czyli skoki i inne wygibasy.
Matematyka
Ania skończyła drugą część ćwiczeń do matematyki dla drugiej klasy (przypominam, że jest w pierwszej klasie).
Chiński
Skończyła także zeszyt ćwiczeń do chińskiego, który dostała w szkole.
Polski
Czytanie ze zrozumieniem czasami idzie lepiej, a czasami gorzej. Proszę Anię o zaznaczanie w tekście słówek, których nie rozumie i dopiero po samodzielnym przeczytaniu tekstu tłumaczę jej je, bo ciekawa jestem czy bez zrozumienia każdego wyrazu jest w stanie zrozumieć tekst.
Lektura
Dalej "męczymy" "Kajtkowe przygody". Chociaż czytałam tę książkę kilka lat temu Zosi (Jasiowi raczej nie), to dopiero tym razem zwracam uwagę na ilość zupełnie nieużywanych w obecnych czasach słów, nie tylko słów, ale i opisów robót wykonywanych na wsi. Dzisiaj wieczorem czytałyśmy o lnie - nawet ja nie wiedziałam jak wygląda ręczna obróbka lnu. Na szczęście jest Internet! Szybko znalazłam na YouTube ciekawy filmik o tym jak dawniej wyrabiało się nici lniane. Obejrzałyśmy z Anią i trochę nam to rozjaśniło temat poruszany w książce.
A także film animowany o lnie.
Na śniegu
Największym sukcesem Ani w tym tygodniu była jazda w "parku" z Zosią, czyli skoki i inne wygibasy.
Comments
Post a Comment