Skip to main content

Bierzmowanie na Tajwanie

Tym razem przyszła kolej na Jasia ... Sześć lat wcześniej do bierzmowania przystąpiła Zosia.

Bierzmowanie Jasia planowałam na zeszły rok, jednak okazało się, że Tima nie będzie w dniu uroczystości na Tajwanie. Tak więc chcąc nie chcąc przełożyliśmy wszystko na ten rok.

W naszym kościele bierzmowanie jest co dwa lata, na przemiennie z innym kościołem. Oczywiście w tym roku było w innym kościele, a więc załatwianie formalności było ciut utrudnione.

Zacznijmy jednak od początku.

Jakie było zdziwienie osoby za biurkiem w kancelarii parafialnej, gdy zgłosiłam się z Jasiem pytając o procedurę poprzedzającą bierzmowanie. Zostaliśmy poinformowani, że w niedzielę wielkanocną grupa osób z naszego kościoła będzie przystępować do sakramentu chrztu, Eucharystii i bierzmowania - wszystko naraz, jednego dnia. Jednak przygotowania do przyjęcia tych sakramentów trwają już od kilku miesięcy i jest to niemożliwe by Jaś dołączył. Gdy w końcu udało mi się dojść do słowa i wyjaśnić, że Jaś jest już ochrzczony i że był już u pierwszej komunii, to pan odetchnął z ulgą. Wyjaśnił nam co musimy zrobić by Jaś mógł być bierzmowany w tym roku.

By przystąpić do sakramentu bierzmowania należy dostarczyć do parafii świadectwo chrztu. Nieważne jest, że było się u pierwszej komunii na Tajwanie i ma się potwierdzenie tego, należy ściągnąć z Polski świadectwo chrztu. Oczywiście nie jest to łatwe, bo po co wiernym mieszkającym za granicą ułatwiać życie? Teraz parafia w Polsce, w której Jaś był chrzczony nie wydaje świadectw chrztu ot tak od ręki byle komu (nawet babci nie wydali). Parafia, w której ma się przystąpić do bierzmowania, ma wysłać e-mail z prośbą o przesłanie świadectwa chrztu. Nie ważne jest, że jedni piszą po chińsku, a drudzy po polsku, jakoś mają się dogadać. Po wymianie kilku e-maili i licznych tłumaczeniach z mojej strony, udało się przesłać świadectwo chrztu Jasia z Warszawy do Taipei. Uff!

Następny próg do przeskoczenia - nauki przed bierzmowaniem. Nigdy nie chodzimy na mszę w języku chińskim, zawsze po angielsku lub po polsku. Jaś nie zna żadnej modlitwy po chińsku, no bo kto miał Go tego nauczyć, przecież nie ja. Tak więc nauki po chińsku nie miałyby najmniejszego sensu. Na szczęście polski ksiądz, którego znamy od wielu, wielu lat i który jest ojcem chrzestnym Ani, wystawił Jasiowi odpowiednie zaświadczenie.

Potrzebny był również świadek bierzmowania, na szczęście Zosia zgodziła się nim zostać.
I imię - wybraliśmy Paweł, by było Jan Paweł (jak nasz święty papież).

I tak wszystko było już gotowe. Jaś miała nawet garnitur!

W dniu uroczystości należało przyjechać do kościoła dwie godziny wcześniej na próbę.
Do bierzmowania przystępowały osoby w różnym wieku - od dzieci po osoby starsze. A wszystko wyglądało tak:












Cała uroczystość była bardzo podniosła i miała ładną oprawę muzyczną. Arcybiskupem udzielającym bierzmowania był Arcybiskup Taipei John Hung Shan Chuan 洪山川.

(Za zdjęcia dziękuję panu fotografowi 趙東平)

Comments

Popular posts from this blog

Fryderyk Chopin - lapbook

Po powrocie na Tajwan zabrałyśmy się ostro za naukę. Pierwszym projektem, który Ania zrobiła był lapbook o Chopinie. Przygotowując się do wykonania lapbooka, Ania wysłuchała wielu utworów Chopina, a także przeczytała (lub wysłuchała) poniższych opowiadań i książek o tym wielkim kompozytorze. Znalazłam też kilka pocztówek kupionych przy okazji wizyt w Żelazowej Woli i w Muzeum Chopina w Warszawie. W końcu do czegoś się te pocztówki przydały. Niektóre części do lapbooka znalazłam na stronie Teachers Pay Teachers u Hord Arsalan ( TUTAJ ). Strona tytułowa: Lista niektórych wysłuchanych utworów Chopina: Rodzina Fryderyka Chopina: Z tyłu lapbooka znajduje się oś czasu z najważniejszymi datami z życia Chopina: Jak widać, jak zawsze mieszamy języki, głównie polski i angielski. Ani nie robi różnicy czy uczy się po polsku czy po angielsku, tak więc jej notatki i projekty są również dwujęzyczne.

Animals Classification Lapbook

Last week Jaś has been very busy working on the animal classification lapbook. Lately it's been very difficult to get him interested in doing any kind of project, but to my surprise he has finished this lapbook in just a few days! I am really proud of him. I used a ready lapbook template from the wonderful Homeschool Share website, but I asked Jaś to writ all the information in his own handwriting instead of just printing the prepared text. Here are the photos of his lapbook: Jaś adding the finishing touches to the lapbook cover: Lapbook cover: The inside of the lapbook: Inside 'Classifying Living Things ': Animals with and without backbones are called:  Inside 'What are the four main Invertebrate Classes?': Inside 'What are the five Vertebrate Classes?': Mollusk characteristics Annelid characteristics: Arthropod characteristics: Echinoderm characteristics: Fish characteristics: Reptile char...

Pszczółka z rolki

Coraz rzadziej piszę tu o tym co robimy w domu, a coraz częściej o naszych wycieczkach i odkrywaniu przyrody. Dzisiaj jednak pokażę Wam co takiego kilka dni temu zrobiła Ania. Kilka tygodni temu dotarła do nas w końcu książka Piotra Sochy pt. "Pszczoły". Od razu zabrałyśmy się do czytania. Jest to ślicznie wydana przez Wydawnictwo Dwie Siostry książka-album o wszystkim co związane jest w pszczołami. Lektura tej książki to dopiero początek naszego poznawania pszczół.  Oto pierwsza praca Ani związana z pszczołami: Potrzebne materiały: rolka po papierze toaletowym żółty papier czarny papier zielony papier błękitny papier lub przezroczysta kalka kwiatki - naklejki przyklejane oczy nożyczki klej czarny flamaster Przycinamy kawałek żółtego papieru i oklejamy nim rolkę: Przycinamy trzy paski czarnego papieru o przyklejamy je jako paski pszczółki: Teraz kolej na skrzydełka i czułki: Przyklejamy lub rysujemy oczy i buzię-uśmiech: ...