Mieszkamy z dala od Polski, można by nawet rzec, że na drugim końcu świata, a jednak polskie święta i rocznice obchodzimy. Od jakiegoś czasu słyszę głosy, że emigranci nie mają prawa nazywać siebie Polakami, że nie powinni mieć prawa brania udziału w wyborach, że są zdrajcami itp. Niech sobie gadają co chcą, ja czuję się Polką i pomimo ponad 20 lat poza granicami Polski nadal kocham moją Ojczyznę.
Bardzo ważne jest dla mnie również by moje dzieci, choć mieszkają z dala od Polski, mówiły poprawnie w języku polskim, znały historię i literaturę polską, a także kulturę i tradycje polskie. Dlatego też w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości dzieci nie tylko ubrały się w barwy narodowe, ale również rozmawialiśmy o historii Polski i zwiedziliśmy wystawy nawiązujące do czasów II Rzeczpospolitej.
O poniższej wystawie na Katolickim Uniwersytecie Fujen napiszę wkrótce w osobnym wpisie.
Porozmawiałam także z Anią o symbolach narodowych Polski i o Marszałku Józefie Piłsudskim.
Bardzo ważne jest dla mnie również by moje dzieci, choć mieszkają z dala od Polski, mówiły poprawnie w języku polskim, znały historię i literaturę polską, a także kulturę i tradycje polskie. Dlatego też w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości dzieci nie tylko ubrały się w barwy narodowe, ale również rozmawialiśmy o historii Polski i zwiedziliśmy wystawy nawiązujące do czasów II Rzeczpospolitej.
O poniższej wystawie na Katolickim Uniwersytecie Fujen napiszę wkrótce w osobnym wpisie.
Porozmawiałam także z Anią o symbolach narodowych Polski i o Marszałku Józefie Piłsudskim.
Comments
Post a Comment