Skip to main content

Posts

Showing posts from February, 2015

Maria Montessori quote

O Antarktyce z Tajwanu i Japonii

W tym miesiącu "Dziecko na Warsztat dookoła świata" wybiera się na odległą i zimną Antarktykę. Mamy skoncentrować się na świecie przyrody tego mroźnego zakątka świata.  Nasze warsztaty odbyły się w dwóch miejscach, dwóch krajach, dwóch klimatach - na ciepłym Tajwanie i w zaśnieżonej Japonii. Pierwsza część to praca z czteroipółletnią Anią na niezbyt zimowym Tajwanie. Okazało się, że w wielu książkach o zwierzętach, które mamy w domu, są rozdziały o Antarktyce. Tak więc po zapoznaniu się z położeniem geograficznym Antarktyki oglądnęłyśmy i poczytałyśmy trochę o pingwinach, fokach i wielorybach. Wytłumaczyłam też Ani różnicę między Arktyką i Antarktyką, gdzie są niedźwiedzie polarne, a gdzie pingwiny. Wszystko te wiadomości były dla niej nowością.   Po obejrzeniu tylu książeczek nadszedł czas by podziałać trochę manualnie - zabrałyśmy się za robienie dioramy w pudełku po butach. Gdzieś w Internecie widziałam kiedyś dioramy ze zwierzętami żyjącymi w ...

Second week on snow in Naeba

It's first time for us to ski in Naeba. We used to go to Myoko 妙高 year after year, but since Zosia started working as a ski instructor we had to change our skiing tradition.  Anyway, things are looking pretty well here. We have a small condo which is nice, warm and clean. There is also a natural onsen few floors down. It's a 5 minutes bus ride to the slopes (it took us 40 minutes to walk there and 20 to get back, walking in ski boots with heavy skis on the shoulder is not fun). Fortunately I figured out how the free bus works and now we can save the energy for skiing instead of hiking. Kids are quite busy here. They leave home at 8:00 and don't come back until 10 or even 11 in the evening. Zosia is teaching skiing every day and in the evenings she is training other instructors (who are much older, and are all snowboarders). Last week Jaś has spent most of the days in the rental shop repairing and waxing snowboards. Last Monday Tim joined us, so right now...

Maria Montessori quote

First week on snow

A week has already passed since I arrived in Japan with Ania.  It was a cold and snowy week, with some sun and a lot of fresh snow.  It was a week of great performance on skis for Ania, and a week of hard work at the rental shop for Jaś, and a week of teaching skiing to 3 different groups of people for Zosia. Już od tygodnia jestem z Anią w Japonii (Zosia i Jaś oczywiście dłużej). Miniony tydzień był zimny i śnieżny, wyszło też na chwilę słońce i napadało dużo świeżego puchu. Dla Ani był o tydzień dużych postępów na nartach, dla Jasia - tydzień ciężkiej pracy w wypożyczalni sprzętu, a dla Zosi - tydzień uczenia trzech różnych grup Tajwańczyków jazdy na nartach. Take a look at some photos from last week: A oto zdjęcia z zeszłego tygodnia:

On the way to the land of snow!

A few days ago Ania and I joined Zosia and Jaś in Naeba 苗場, Niigata prefecture 長野.  How did we get there? Kilka dni temu dołączyłam z Anią do Jasia i Zosi, którzy już od kilku tygodni są w Naeba. Poczytajcie jak tam dotarłyśmy? On the way to the airport: W drodze na lotnisko: As always before the flight we visited a small airport chapel. Interesting thing is that in Taiwan there are three different prayer rooms for people of different believes: Jak zawsze, przed wylotem wstąpiłyśmy do małej kapliczki na lotnisku. Ciekawostką jest, że na Tajwanie są trzy różne pokoiki modlitw dla wyznawców różnych religii: We arrived quite early at the airport so I had a bit of time to buy something for the kids. Both, Zosia and Jas, like tic-tac and these tiny tic-tac boxes are just the right size to fit in a pocket and take while skiing. The Markers and lollypops were for Ania to use during the flight. Na lotnisko dotarłyśmy dość wcześnie, więc miałam trochę czasu na kupnienie...

Maria Montessori quote

Maria Montessori quote

Maria Montessori quote

Starting today I will be posting some of my favourite quotes from Maria Montessori.  While studying for my Montessori teaching certificate, I read all the works by this Italian educator and jotted down many quotes from her books. Now is the time to share them with you.

Dzieci same w Japonii (Naeba)

Dzieci, Zosia i Jaś, od prawie dwóch tygodni są w Japonii na nartach. Ciężko pracują, Zosia uczy jazdy na nartach (i czasami snowboardzie), Jaś jej pomaga i dodatkowo pracuje w wypożyczalni sprzętu. Takie dzieci mają ferie! Nie mają łatwo, muszą na siebie zarobić. Zosia na 4 dni musiała jechać do innego "ski resort" by tam uczyć grupkę dzieci, które jeździły z nią już w zeszłym roku. Oba ski resorts są oddalone od siebie o około 3-4 godziny jazdy samochodem. Na szczęście chłopak Zosi zawiózł i przywiózł ją. Pogodę mają zmienną - były już dni słoneczne i śnieżne, a nawet deszczowe, było też bardzo mroźno (-12C) i całkiem ciepło (+3C). Śniegu jest jednak w bród. Dzisiaj przeprowadzili się z pensjonatu do samodzielnego mieszkania. Wynajmujemy je, bo wkrótce Ania i ja dołączymy do nich i tak będzie trochę taniej. Oto kilka zdjęć z Japonii: Uczniowie Zosi Zosi polskie narty kupione w Tokio!