Skip to main content

Posts

Showing posts from December, 2020

Rodzinne Święta Bożego Narodzenia 2020

Po dwóch latach Świąt "w rodzinnej rozsypce", w tym roku udało nam się spędzić ten wyjątkowy czas razem. 2 grudnia Zosia przyleciała z L.A. do Taipei i po 14-dniowej kwarantannie mogła wziąć udział w świątecznych przygotowaniach. Niestety jednak nie mogła pójść z nami na polonijne spotkanie opłatkowe, o którym pisałam TUTAJ , gdyż odbyło się ono jeszcze przed końcem kwarantanny.  W tym roku wśród moich dalszych znajomych (czyt. znajomych internetowych) pojawiło się więcej niż w latach poprzednich, głosów mówiących o odchodzeniu od świątecznych tradycji, o zmęczeniu przygotowaniami do Świąt Bożego Narodzenia, a co za tym idzie o braku przygotowań. Dla mnie jednak przedświąteczna krzątanina - porządki, dekorowanie domu, pieczenie, gotowanie - to nierozłączna część Świąt, tym bardziej, że byliśmy wszyscy razem i mogliśmy "krzątać" się razem.  I tak - Jaś z Timem postawili choinkę i zainstalowali na niej światełka, a Zosia i Ania pięknie ją udekorowały. Ja zajęłam się d...

Wyspa normalności w czasach pandemii

Życie na Tajwanie płynie w miarę normalnie, a w porównaniu z resztą świata nawet bardzo normalnie. Owszem tajwańskie granice są nadal zamknięte dla turystów, a wszyscy, którym udaje się tutaj przylecieć muszą przejść dwutygodniową, bardzo restrykcyjną kwarantannę. Jednak możemy spotykać w większych grupach bez żadnych ograniczeń. I tak w zeszły weekend w Taipei miała miejsce polonijna wigilia.  Zwyczaj przedświątecznych spotkań Polaków mieszkających na Tajwanie sięga ok. 20 lat wstecz. Przez wiele lat spotkania te były organizowane na Katolickim Uniwersytecie Fujen 天主教輔仁大學 przez księży i siostry tam pracujące. Od pięciu lat, czyli od czasu gdy liczba osób biorących udział w wigilii, przekroczyła magiczną setkę, organizacją zajęło się Biuro Polskie w Tajpej, czyli biuro sprawujące funkcję ambasady polskiej na Tajwanie.  Z roku na rok przybywa Polaków na Tajwanie. Coraz więcej Polaków tu pracuje lub studiuje, coraz więcej jest małżeństw polsko-tajwańskich, a co za tym idzie rodz...

November in Babel School

It's almost middle of December and I still haven't posted what we've been up to during the previous month. Weather in November was totally unpredictable, one day cold and rainy and next very warm and sunny. Unfortunately the big scouting hiking trip happened to take place on the very wet and cold day. Ania had to go through fast running streams and slippery mud. She had water in her wellies, but didn't complain even for a second! Fortunately another scouting outing in November was in a better weather and in the city.  Beside the scouting outings in November, we took a day-long family trip to a small town in Yunlin 雲林. We visited a towel factory there and admired the amazing murals for which the town is known.  (All scouting photos are from other parents.) Grandma Bear Towels and Xinglong Towel Factory Kitty School and Cats on the Roof  Huwei Papermaking Village In Huwei it was peanut season. The peanuts were being brought placed in front of the houses on on the streets ...