Przeglądając materiały do robienia różnych doświadczeń znalazłam baaaardzo stary zestaw do domowej hodowli kryształów. Zestaw ten Zosia dostała od znajomych, którzy wyjeżdżali z Tajwanu około 10 lat temu, więc na pewno ma on kilkanaście lat. Nie sądziłam, że uda nam się cokolwiek wyhodować, bo byłam pewna, że chemikalia już "wywietrzały" lub w jakiś inny sposób straciły swoje właściwości. Jednak pamiętając jak bardzo doświadczenie z kryształami podobało się Zosi, postanowiłam tym razem z Anią, jeszcze raz wyhodować kryształy. Proszek, z którego miały powstać kryształy kwarcu zawierał diwodorofosforan amonu (NH 4 )(H 2 PO 4 ), czyli atomy tlenu, wodoru, azotu i fosforu. taki proszek należało dokładnie rozmieszać w ciepłej wodzie i roztworem zalać kamienie znajdujące się w pojemniku. Następnie trzeba było czekać i czekać, i czekać. Już na drugi dzień widać było tworzące się malutkie igiełki-kryształy. Po dwóch tygodniach kryształy pięknie wyrosły. By wyhodować drugie kry...
A blog about multilingual and multicultural family homeschooling their two children in Taiwan, Poland and Japan. (Third "child" grew up, and after starting her own company decided to go to school in NYC.) Blog wielojęzycznej i wielokulturowej rodziny uczącej dwójkę dzieci w domu na Tajwanie, w Polsce i w Japonii. (Trzecie dziecię dorosło i po założeniu firmy w Japonii wyjechało na studia do Nowego Jorku.)