Skip to main content

Tydzień 23 - Szkoła-nie-szkoła

Ania zeszły tydzień rozpoczęła od kilku godzin w szkole. Podzieliła się z klasą wrażeniami z pobytu w Japonii, rozdała dzieciom japońskie ciasteczka i trochę się z nim pobawiła w czasie przerwy. Odebrałyśmy również podręczniki do chińskiego.




Jedynie dwa dni poświęciłyśmy na lekcje, wtorek i czwartek. W środę przyjechała do nas do domu telewizja filmować naszą domową szkołę, Ania po raz pierwszy udzieliła wywiadu.  W czwartek poszła pierwszy raz od prawie dwóch miesięcy na lekcję muzyki, a w piątek sporo czasu spędziła na dworze bawiąc się i pomagając sprzątać ogródek i myć okna.

A jakie lekcje zrobiła?

Matematyka
Ania zaczęla trzecią część podręcznika do drugiej klasy (nadal za łatwe dla niej).




Polski
W końcu wróciłyśmy do czytania na głos. Ania bardzo dobrze daje sobie z tym radę.



Chiński
Poza ćwiczeniem pisma chińskiego Ania zaczęła pisać w książeczce, którą dostała w szkole. 



Angielski
Ania zaczęła czytać książeczki z serii "Frog and Toad" (zdjęcie za tydzień) i skończyła ćwiczenia "Word Wizard".


Biologia
Trójczęściowie karty budowy ryby.


Projekt
Kilka miesięcy temu Ania zrobiła sporo zadań związanych z Olimpiadą. Dopiero teraz udało nam się jednak ułożyć je razem w prościutki-malutki lapbook.



Przez najbliższe dwa tygodnie mamy w domu gościa z Polski. Będziemy więc sporo jeździć po Tajwanie, a lekcji przy biurku będzie tyle co nic. Lekcje będą ... w terenie.

Comments

  1. Żaby? A widzę rybę ;);)
    Ciekawi mnie Dorota jak to jest - Ania jest zarejestrowana w szkole, ale jest uczona w domu. Czy jest taki przymus, żeby była zarejestrowana gdzieś? I jak często tam chodzi - kiedy chce, czy też na poszczególne zajęcia? Jak zawsze interesujący temat :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No widzisz, robiła i karty ryby i żaby, zdjęcie miałam jedynie z rybą, a napisałam o żabach. Tak to jest jak matka jest zmęczona.
      Każde dziecko uczące się w domu na Tajwanie jest zarejestrowane w szkole wg rejonu zamieszkania. Rodzice mogą wybrać, w porozumieniu z nauczycielem, jak często dziecko ma chodzić do szkoły. Ania przez pierwsze trzy miesiące chodziła co tydzień, teraz poszła by odebrać nowe książki do chińskiego i podzielić się z innymi dziećmi wrażeniami z Japonii. Jasiek, dla odmiany, w ciągu 8 lat był w szkole 2-3 razy. Jaśkowi szkoła zupełnie nie odpowiadała. Zosia, tak jak Ania, chodziła przez jakiś czas raz w tygodniu.
      W niższych klasach "wpadanie" do szkoły jest fajne, ale później dzieci mają już same testy i chodzenie co jakiś czas mija się z celem.

      Delete
  2. Mamy ten sam Elementarz :) Śliczny lapbook!!!

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Animals Classification Lapbook

Last week Jaś has been very busy working on the animal classification lapbook. Lately it's been very difficult to get him interested in doing any kind of project, but to my surprise he has finished this lapbook in just a few days! I am really proud of him. I used a ready lapbook template from the wonderful Homeschool Share website, but I asked Jaś to writ all the information in his own handwriting instead of just printing the prepared text. Here are the photos of his lapbook: Jaś adding the finishing touches to the lapbook cover: Lapbook cover: The inside of the lapbook: Inside 'Classifying Living Things ': Animals with and without backbones are called:  Inside 'What are the four main Invertebrate Classes?': Inside 'What are the five Vertebrate Classes?': Mollusk characteristics Annelid characteristics: Arthropod characteristics: Echinoderm characteristics: Fish characteristics: Reptile char

Czworokąty - lapbook

Niedawno pisałam o Jasia lapbooku o TRÓJKĄTACH . Teraz czas na pokazanie naszego lapbooka o CZWOROKĄTACH.  Praca w toku Już prawie gotowy Strona tytułowa Kilka słów o trapezach Równoległoboki I na koniec - prostokąty i kwadraty Taka forma uporządkowania wiadomości geometrycznych bardzo Jaśkowi odpowiada. Wszystko jest przedstawione jasno i przejrzyście. No i zawsze można wrócić do takiego lapbooka, otworzyć go i przypomnieć sobie co nie co.

Skąd się bierze 13-ty miesiąc w roku?

Tak zwany kalendarz chiński jest kalendarzem księżycowo-słonecznym, gdyż jest oparty na ruchu księżyca i słońca. Często jest też nazywany kalendarzem księżycowym, kalendarzem rolniczym 農曆 [nónglì] , kalendarzem Yin 陰曆 [yīnlì] lub też starym kalendarzem 舊曆 [jiùlì]. Czy wiecie, że czasami w kalendarzu księżycowym jest 13 miesięcy? I właśnie w tym roku będziemy mieć taką sytuację. Miesiąc to czas pełnego obrotu Księżyca wokół Ziemi. Księżyc okrąża Ziemię w ciągu 27,3 dnia. Z kolei Ziemia okrąża Słońce w 365 dób, 5 godzin, 48 minut i 46 sekund. Po obliczeniach okazuje się, że jeden rok słoneczny równa się 12 7/19 miesiąca księżycowego lub też 19 lat słonecznych równa się 235 miesiącom księżycowym. Jest to podstawa kalendarza księżycowo-słonecznego, a więc również kalendarza chińskiego. Innymi słowy: Chiński kalendarz opiera się na fazach księżyca. Miesiące chińskie zaczynają się od nowiu i pełnia księżyca wypada 15 dnia miesiąca. Ponieważ nów jest co 29½ dnia, chińskie miesiące kale