Skip to main content

Bryły i ich rodzaje

Trochę o BRYŁACH
i
MATEMATYCE dla trzylatków

 Witam na kolejnej odsłonie "Dziecka na Warsztat", czyli comiesięcznego projektu blogujących mam, zainicjowanego przez Sabinę z Project Londyn 2014. Tym razem tematem przewodnim jest ... królowa nauk ... MATEMATYKA. 

Wiele osób, a szczególnie mam uczących swoje pociechy w domu, jest przerażonych perspektywą tłumaczenia matematyki. My mamy to szczęście, że zarówno ja jak i mąż lubimy matematykę i ... nie boimy się jej, a wręcz przeciwnie chętnie wytężamy swoje umysły przy różnych trudniejszych zadaniach. 

Ucząc sama Zosię (16 lat - I klasa licealna), często spotykam się ze zdziwieniem i niedowierzaniem ze strony innych rodziców homeschoolingowych (i nie tylko), że niby w jaki sposób sama mogę uczyć matematyki na tym poziomie. Tajwańskie mamy uciekają od matematyki, a sprawdzając zadania dzieci posługują się kluczem/odpowiedziami zamieszczonymi w każdej książce ćwiczeń. Zosia uczy się z podręczników polskich, w których ... nie ma odpowiedzi. Tak więc zmuszona jestem równolegle z nią (lub częściej po nocach) sama rozwiązywać coraz to trudniejsze problemy matematyczne. I bardzo się z tego cieszę. Przypominam sobie dawno zapomniane równania, wykresy, wzory ...Czasami we dwie siedzimy nad jakimś zadaniem i główkujemy jak je rozwiązać i co za radość gdy w końcu nam się udaje!
Zosia korzysta również z Khan Academy. Zadania na Khan Academy traktujemy jako powtórzenie i utrwalenia materiału.
W związku z wyjazdem na narty i pracą Zosi nie udało mi się tym razem zaangażować jej w "Dziecko na Warsztat". Maybe next time? :-)

Tyle o Zosi, przejdźmy teraz do Jaśka (11 lat - V klasa podstawówki).
Chciałam by warsztat matematyczny zaciekawił Jaśka, czyli musiało to być coś nowego, czego  wcześniej się nie uczył. Musiało to się wiązać z jakimś DIY i pracą na komputerze - padło na geometrię trójwymiarową.

Siatki różnych trójwymiarowych figur geometrycznych
znalazłam na stronie SENteacher.
Po wydrukowaniu i wycięciu (musiałam Jaśkowi w tym pomóc, bo nie za bardzo lubi śmigać nożyczkami) czas na sklejanie:

Figury już gotowe, teraz czas na ...
... pracę z komputerem.
Czy zastanawialiście się kiedyś jak pogrupowane są bryły geometryczne? Czy może pamiętacie to ze szkoły? Szczerze powiedziawszy ja nie przypominam sobie bym się kiedyś tego uczyła na lekcjach matematyki. Czemu jednak Jasiek miałby się tego nie nauczyć? I to w trzech językach?
Zadaniem Jasia było znalezienie polskich i chińskich odpowiedników angielskich nazw różnych brył i odpowiednie pogrupowanie ich. Dodatkowo Jaś chciał wypróbować stworzenie "mind map", czyli "mapy myśli" i w ten ciekawy sposób przedstawić jak pogrupowane są bryły. Oto co stworzył (kliknij na strzałkę na dole):


by jas

Kolejnym krokiem w tym projekcie było stworzenie trójwymiarowego plakatu z wcześniej złożonych brył.

Praca nad plakatem ...
... i gotowy plakat.


Na zakończenie zajęć z Jasiem trochę zabawy:


No i to już chyba wszystko o zajęciach matematycznych w naszej Babel School.

Ale, ale ... została jeszcze Ania! Nie można przecież zapomnieć o najmłodszej!

Nie tak dawno pisałam już o nauczaniu matematyki trzyletniej Ani, wpis jest  co prawda po angielsku, ale serdecznie zapraszam - Math for 3-year-old.

 Click to play this Smilebox scrapbook

Pozostałe wpisy o matematyce w naszej domowej szkole znajdziecie na następujących stronach:
Mogłabym jeszcze wiele napisać o uczeniu matematyki, zarówno tych najmłodszych jak i tych starszych dzieci, na razie jednak na tym zakończę nasze warsztaty. Zapraszam do odwiedzenia blogów innych mam biorących udział w "Dziecku na Warsztat".
A w przyszłym miesiącu zapraszam na warsztaty historyczne.




Comments

  1. Piękne bryły - ja nigdy nie miałam do nich cierpliwości... :)

    ReplyDelete
  2. Wow! Zainspirowałaś mnie do zbudowania brył z moim przedszkolakiem :)

    ReplyDelete
  3. nam bryły kiepsko szły, będzie widać wieczorem

    ReplyDelete
  4. podziwiam cię za pracę, jaką wykonujesz ucząc sama dzieci
    z bryłami gaba też się zmierzy (zazwyczaj po warsztatach mamy więcej warsztatów w domu niż przed)

    ReplyDelete
  5. Przestrzenny plakat rewelacja! Marzy mi się taki! Ale ile to kurzu zbierze..... ;-)

    ReplyDelete
  6. Co tam matma mnie przerażeniem napawa chemia z fizyką ale to jeszcze troszkę czasu.
    A czy w obrotowych bryłach nie brakuje roboczo mówiąc jajka (?) Ono się pewnie jakoś ładnie nazywa.
    Tak z ciekawości pytam
    Plakat rewela!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Elipsoida TAK!!!
      ale jeszcze jest takie jajko bardziej jajkowe... jakbym miała strzelać to elipsoida nieforemna by się nazywało, ale to tylko strzał...

      Delete
    2. Brył obrotowych jest jeszcze dużo więcej, ale Jasiek nie miał już sił i ochoty by je wycinać i sklejać :-) Są jeszcze np.: torus, beczka, elipsoida obrotowa, paraboloida obrotowa i hiperboloida obrotowa.
      :-)

      Delete
    3. Jej... rzeczywiście chyba nie mogę się już doczekać aż tego wszystkiego się naucze z moimi dziećmi :)

      Delete
  7. Bryły wyszły rewelacyjne. Podziwiam cierpliwość i dokładność. :)

    ReplyDelete
  8. U nas bryły zostały rzucone w kąt, sklejanie kończyło się rykiem;-p. Młody jakoś ostatnio mało cierpliwy;]

    ReplyDelete
  9. Ja też sobie nie przypominam, by w szkole grupowaliśmy bryły, a maturę z matematyki (wtedy jeszcze nieobowiązkową) zdawałam... Sklejania brył na pewno spróbujemy, choć pewnie grupować aż z taką pieczołowitością ich nie będziemy. Mnie rzuciło się coś jeszcze w oczy w prezentacji Jasia... podziwiam Was za ogarnianie języka chińskiego.
    A i jeszcze jedno pytanie te magnetyczne- o ile dobrze kojarzę - klocki jak się nazywają?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Co do chińskiego - niestety ani Jasiek ani Zosia nie przepadają za tym językiem i najchętniej ani by w nim nie pisali ani nie czytali :-(
      A te magnetyczne "klocki": to Magnetix.

      Delete
  10. Rewelacyjne te bryły wasze, może my też spróbujemy:)

    ReplyDelete
  11. Jestescie dla mnie inspiracja, dziekuje!!! Zara do "angielskiej zerowki" nie idzie, to juz postanowione! Co dalej zobaczymy ... Mapa bryl cudna!

    ReplyDelete
  12. Bryły bardzo fajne też będziemy sklejać
    Mamuśka24

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Animals Classification Lapbook

Last week Jaś has been very busy working on the animal classification lapbook. Lately it's been very difficult to get him interested in doing any kind of project, but to my surprise he has finished this lapbook in just a few days! I am really proud of him. I used a ready lapbook template from the wonderful Homeschool Share website, but I asked Jaś to writ all the information in his own handwriting instead of just printing the prepared text. Here are the photos of his lapbook: Jaś adding the finishing touches to the lapbook cover: Lapbook cover: The inside of the lapbook: Inside 'Classifying Living Things ': Animals with and without backbones are called:  Inside 'What are the four main Invertebrate Classes?': Inside 'What are the five Vertebrate Classes?': Mollusk characteristics Annelid characteristics: Arthropod characteristics: Echinoderm characteristics: Fish characteristics: Reptile char

Skąd się bierze 13-ty miesiąc w roku?

Tak zwany kalendarz chiński jest kalendarzem księżycowo-słonecznym, gdyż jest oparty na ruchu księżyca i słońca. Często jest też nazywany kalendarzem księżycowym, kalendarzem rolniczym 農曆 [nónglì] , kalendarzem Yin 陰曆 [yīnlì] lub też starym kalendarzem 舊曆 [jiùlì]. Czy wiecie, że czasami w kalendarzu księżycowym jest 13 miesięcy? I właśnie w tym roku będziemy mieć taką sytuację. Miesiąc to czas pełnego obrotu Księżyca wokół Ziemi. Księżyc okrąża Ziemię w ciągu 27,3 dnia. Z kolei Ziemia okrąża Słońce w 365 dób, 5 godzin, 48 minut i 46 sekund. Po obliczeniach okazuje się, że jeden rok słoneczny równa się 12 7/19 miesiąca księżycowego lub też 19 lat słonecznych równa się 235 miesiącom księżycowym. Jest to podstawa kalendarza księżycowo-słonecznego, a więc również kalendarza chińskiego. Innymi słowy: Chiński kalendarz opiera się na fazach księżyca. Miesiące chińskie zaczynają się od nowiu i pełnia księżyca wypada 15 dnia miesiąca. Ponieważ nów jest co 29½ dnia, chińskie miesiące kale

Fryderyk Chopin - lapbook

Po powrocie na Tajwan zabrałyśmy się ostro za naukę. Pierwszym projektem, który Ania zrobiła był lapbook o Chopinie. Przygotowując się do wykonania lapbooka, Ania wysłuchała wielu utworów Chopina, a także przeczytała (lub wysłuchała) poniższych opowiadań i książek o tym wielkim kompozytorze. Znalazłam też kilka pocztówek kupionych przy okazji wizyt w Żelazowej Woli i w Muzeum Chopina w Warszawie. W końcu do czegoś się te pocztówki przydały. Niektóre części do lapbooka znalazłam na stronie Teachers Pay Teachers u Hord Arsalan ( TUTAJ ). Strona tytułowa: Lista niektórych wysłuchanych utworów Chopina: Rodzina Fryderyka Chopina: Z tyłu lapbooka znajduje się oś czasu z najważniejszymi datami z życia Chopina: Jak widać, jak zawsze mieszamy języki, głównie polski i angielski. Ani nie robi różnicy czy uczy się po polsku czy po angielsku, tak więc jej notatki i projekty są również dwujęzyczne.